Simons w latach 2010-2019 występował w młodzieżowych drużynach FC Barcelony. W stolicy Katalonii wiązano wielkie nadzieje z holenderskim pomocnikiem, ale ten w 2019 roku przeszedł do PSG, w którym zadebiutował w seniorskiej piłce w lutym 2021 roku. Latem bieżącego roku Simons trafił do PSV Eindhoven, chociaż pojawiły się informacje, że mistrzowie Francji chcą go z powrotem u siebie.
„W FC Barcelonie trenują tylko z piłką”. Simons o różnicy między Barceloną a PSG
– Uwierz mi, w Barcelonie nie trenujesz na siłowni, tylko masz treningi z piłką. Gdy trafiłem do PSG, to zobaczyłem, że tam pracują na siłowni. To była bezpośrednia różnica – powiedział Xavi Simons w wypowiedzi dla holenderskiego ESPN po meczu z Arsenalem w Lidze Europy, który PSV wygrało 2:0. Dodawał, że daje z siebie wszystko, a futbol to całe jego życie.
Słowa nastoletniej gwiazdy holenderskiej piłki dobrze wpisują się w obecną od lat tezę, że w Barcelonie kładzie się mały nacisk na przygotowanie fizyczne, co skutkuje wieloma kontuzjami oraz brakami w porównaniu z rywalami w europejskich pucharach, jak to bywało często przeciwko Bayernowi, czy Benfice w ostatnich latach.
19-latek błyszczy w tym sezonie w barwach PSV. W 19 występach strzelił już 10 bramek i zaliczył 4 asysty. Chociaż nie zaliczył udziału bramkowego w czwartkowym meczu z Arsenalem, to także przeciwko „Kanonierom” brylował na boisku. Zaliczył 100 proc. skuteczność w dryblingu, pojedynkach z rywalami oraz wykreował dwie okazje kolegom do strzelenia bramki.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
PSV jest już pewne gry w fazie pucharowej Ligi Europy. Jeśli zajmie ostatecznie drugie miejsce w grupie, to Simons będzie miał okazję spotkać się już w 1/16 finału z byłymi kolegami z FC Barcelony, która finalnie spadła do rozgrywek LE.
Z kolei w Eredivise jest na pozycji wicelidera i z dorobkiem 24 punktów traci 4 do prowadzącego Ajaksu Amsterdam. Kolejne spotkanie ekipa z Eindhoven rozegra w niedzielę, 30 listopada, z Nijmegen.