Wojciech Szczęsny w 2017 roku przeniósł się za 18 milionów euro z Arsenalu do Juventusu. Od tamtego czasu ma niepodważalne miejsce w składzie i zastąpił absolutną legendę klubu, Gianluigiego Buffona. Rozegrał 186 spotkań i 73 razy zachowywał czyste konto. Po pięciu latach wygląda jednak na to, że czas 32-latka w Turynie dobiega końca.
Wojciech Szczęsny na wylocie z Juventusu? Klub przygotował listę kandydatów na jego następcę
W ostatnich dniach pojawia się coraz więcej doniesień, że Juventus nie zdecyduje się na przedłużenie umowy ze Szczęsnym, która wygasa 30 czerwca 2024 roku. Oznacza to, że najprawdopodobniej już latem Włosi postarają się sprzedać Polaka, by jeszcze na nim zarobić. „La Gazzetta dello Sport” podaje, że trwają już poszukiwania nowego bramkarza, który zastąpi między słupkami naszego rodaka.
Zdaniem gazety na liście Juventusu znajdują się obecnie trzy nazwiska. To Giorgi Mamardaszwili, Marco Carnesecchi i Giuglielmo Vicario. Mamardaszwili rozgrywa pierwszy sezon w Valencii i radzi sobie na tyle dobrze, że jego wartość wzrosła w ciągu kilku miesięcy ponad 20-krotnie. Hiszpanie zapłacili za niego w styczniu Dinamo Tbilisi tylko 850 tys. euro. Teraz mogą zarobić na jego sprzedaży nawet 20 milionów euro, a chętnych, jak widać, nie brakuje.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Marco Carnesecchi to natomiast kolejny utalentowany młody bramkarz. 22-latek aktualnie przebywa na wypożyczeniu z Atalanty Bergamo do Cremonese. Jak dotąd w dwóch meczach wpuścił trzy gole. Trudno wyobrazić sobie, by od razu wskoczył do bramki Juventusu, ale gdy zbierze więcej doświadczenia, może być opcją na lata.
Giuglielmo Vicario to natomiast golkiper Empoli, najbardziej doświadczony z wymienionej trójki. 26-latek grał już na poziomie Serie A w Cagliari. Uzbierał też sporo występów w innych włoskich zespołach, jak Venezia i AC Perugia. W tym sezonie rozegrał 11 spotkań ligowych, w których wpuścił 15 goli i trzy razy zachował czyste konto.
A co z Wojciechem Szczęsnym? Reprezentant Polski na brak ofert nie powinien narzekać. W swoich szeregach chce go mieć podobno Newcastle United. Anglicy są w stanie sporo zapłacić za doświadczonego golkipera, o czym więcej piszemy >>> TUTAJ.