Latem 2018 roku Vinicius przeniósł się z Flamengo do Realu Madryt za 45 milionów euro. Tak wielka suma wydana wówczas za 18-letniego piłkarza mogła dziwić. Czas pokazał, że klub z Madrytu podjął bardzo dobrą decyzję. Brazylijczyk wyrósł na wielką gwiazdę zespołu. Do tej pory rozegrał 187 meczów w barwach hiszpańskiej ekipy, w których strzelił 44 gole i zaliczył 48 asyst. W bieżącym sezonie jest równie skuteczny. Po 17 spotkaniach ma na koncie osiem trafień. 

Zobacz wideo Kandydat na mundial, a tu futbol amerykański

Vinicius przedłużył kontrakt z Realem

Żaden z kibiców Realu nie wyobraża sobie obecnie tego zespołu bez Viniciusa. W piątek „AS” przekazał informacje, które z pewnością bardzo ucieszą fanów madryckiego klubu. Zdaniem dziennikarzy, Brazylijczyk podpisał nowy kontrakt, który zwiąże go z zespołem do 2027 roku.

Hiszpański dziennik dodaje, że umowa między obiema stronami została zawarta już w lipcu, a zawodnik od tego czasu otrzymuje wyższe wynagrodzenie. Real obecnie wstrzymuje się jeszcze z oficjalnym komunikatem o nowej umowie Viniciusa, ponieważ działacze chcieliby jednocześnie ogłosić przedłużenie kontraktów z dwoma innymi Brazylijczykami, którzy postanowili kontynuować przygodę klubem. Mowa o Rodrygo i Ederze Militao. 

Victor OsimhenStracił pracę, bo zrobił zdjęcie z Osimhenem. Wyjątkowa reakcja piłkarza Napoli

Obecnie oficjalnie nie wiadomo, ile będzie zarabiał Vinicius na mocy nowej umowy. W czerwcu „Mundo Deportivo” podało, że zawodnik może inkasować rocznie około 10 milionów euro. Zdaniem „AS-a”, Brazylijczyk otrzyma sporą podwyżkę, ale na jego konto ma wpływać osiem milionów euro rocznie. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Real Madryt obecnie jest liderem La Ligi z dorobkiem 31 punktów. Nad drugą FC Barceloną ma trzy punkty przewagi. W najbliższej kolejce drużyna Carlo Ancelottiego zmierzy się z Gironą. Spotkanie zaplanowane jest na niedzielę o 16:15. 

Nowe szczegóły transferu Lewandowskiego. Bayern może zacierać ręceNowe szczegóły transferu Lewandowskiego. Bayern może zacierać ręce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *