Graham Potter prowadzi ekipę Chelsea od momentu pamiętnej porażki londyńczyków w I kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Dinamo Zagrzeb. Trener opuścił Brighton & Hove Albion i związał się z zespołem ze Stamford Bridge pięcioletnią umową. Od tamtej chwili Chelsea miała passę dziewięciu meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach (sześć zwycięstw, trzy remisy). Brighton zaś w październiku nie wygrało nawet meczu. 

Zobacz wideo „Courtois utrzymał Real przy życiu. Bardzo trudne zadanie w rewanżu”

Szybkie prowadzenie Brighton i dwa samobóje

Brighton objęło prowadzenie już w piątej minucie gry. Piłkę przed polem karnym przejął Leonardo Trossard, akcję poprowadził Japończyk Mitoma i ponownie odegrał do Belga. Ten ograł bramkarza gospodarzy i bez problemu strzelił na pustą bramką. Nie minęło 10 minut, a goście wyszli już na 2:0. Ruben Loftus-Cheek nieczysto trafił w piłkę, próbując ją wybić po rzucie rożnym bitym przez Solomona Marcha. Skierował ją wprost do własnej siatki.

Pod koniec pierwszej części gry to samo zrobił jego kolega – Trevoh Chalobah. Tym razem obrońca Chelsea usiłował przeciąć dośrodkowanie Pervisa Estupinana, który popisał się efektownym rajdem wzdłuż bocznej linii boiska i posłał podanie po ziemi. 23-latek rzucił się ryzykownym wślizgiem i zamiast wybić na rzut rożny, również pokonał Kepę Arrizabalgę.

Chesea nie odrobiła strat i doznała pierwszej porażki za kadencji Grahama Pottera

Po przerwie trener Potter dokonał zmiany w bramce. Hiszpańskiego goalkeepera zastąpił Edouard Mendy. Chwilę później jego podopieczni zmniejszyli rozmiary porażki. W 48. minucie Conor Gallagher posłał precyzyjne dośrodkowanie na głowę Kaia Havertza, a Niemiec mocnym strzałem zaskoczył Roberta Sancheza.

Chelsea dalej próbowała odrabiać straty. Na murawie pojawił się m.in. Pierre-Emerick Aubameyang, który również miał doskonałą okazję do zdobycia bramki, ale jego strzał z krawędzi pola karnego wybronił Sanchez. Gospodarze bili głową w mur i nie dali rady zdobyć kolejnych goli. W doliczonym czasie uczynił to za to Pascal Gross, dobijając strzał Julio Enciso. Tym samym gracze z Londynu ponieśli na Stamford Bridge porażkę 1:4, pierwszą za kadencji Grahama Pottera. W tabeli zajmują piąte miejsce. Brighton jest dwie pozycje niżej. Dla Chelsea była to najwyższa porażka w sezonie – w sierpniu przegrali także 0:3 z Leeds. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *