Imponujące wejście do rozgrywek La Liga zalicza Robert Lewandowski. 34-latek w dwunastu grach zdobył trzynaście goli i zanotował cztery asysty. Bramkę w lidze strzela średnio co 74 minuty. Troszkę dłużej musiał czekać na trafienie w sobotnim starciu z Valencią. Ekipa Xaviego długo się męczyła, nie potrafiąc sforsować bramki gospodarzy, lecz przyszła 93 minuta, w której Polak wykorzystał dobre dośrodkowanie Raphinhii i dał zwycięstwo swojej drużynie.
„Fenomen”, „Match-winner”. Brakuje epitetów. Lineker też zareagował na gola Lewandowskiego
Lewandowski pobił rekord. Wiek to tylko liczba
Tym golem Lewandowski pobił klubowy rekord w liczbie bramek po ukończeniu 34. roku życia dla Barcelony. Do tej pory piastowali go legendarny Sandor Kocsis, grający na przełomie lat 50. i 60. oraz Henrik Larsson w pierwszej dekadzie XX w. Obaj zdobyli po dwanaście bramek. Reprezentant Polski ma już ich na swoim koncie trzynaście i będzie śrubował ten wynik.
Wspomniany Węgier to epokowa postać w historii futbolu. Jako pierwszy zawodnik w historii Mistrzostw Świata zdobył dwa hat-tricki w turnieju, a jego średnia (2,2 gola na mecz) ustępuje jedynie Ernestowi Wilimowskiemu. Kocsics pod względem reprezentacyjnych bramek potrafił jednak zdetronizować samego Ferenca Puskasa, gdyż jego średnia bramki na spotkanie w reprezentacji Węgier wynosi 1,1 (68 meczów – 75 goli), przy 0,99 (85 meczów – 84 gole) zawodnika, którego nazwiskiem nazwano nagrodę za najładniejszą bramkę roku.
Robert Lewandowski ratuje FC Barcelonę. Gol w 93. minucie
Natomiast kariera Henrika Larssona jest zapewne bliżej znana kibicom. Szwed do Barcelony, podobnie jak „Lewy”, trafił już w zaawansowanym piłkarsko wieku i pełnił głównie rolę zmiennika, lecz nie przeszkodziło mu to w zdobyciu dziewiętnastu bramek dla tego klubu. Najwięcej, bo aż 145 trafień, przy 58 asystach w 178 meczach, zgromadził w barwach Celticu Glasgow (dane za „Transfermarkt”). Od sierpnia 2020 do października 2021 roku pełnił on rolę asystenta Ronalda Koemana w Barcelonie. Obecnie jest bez pracy.