W 12. kolejce Serie A zarówno Milan jak i Lazio przegrały mecze. Potknięcia rywali zamierzała wykorzystać AS Roma. W poniedziałek o 18:30 zmierzyła się na wyjeździe z zajmującym dopiero 19. miejsce w tabeli Hellasem Verona. W drużynie gospodarzy od pierwszych minut wystąpił Paweł Dawidowicz, a w ekipie AS Romy Nicola Zalewski. 

Zobacz wideo Szpilka: Szybko zarobione siano i wracam do domu

AS Roma ogrywa Hellas

Spotkanie nieco lepiej rozpoczęli goście, którzy od pierwszych minut częściej utrzymywali się przy piłce. Przed długi czas nie przyniosło to żadnych skutków, ponieważ AS Roma miała duże problemy z kreowaniem sytuacji. W 19. minucie rzymski klub był bliski strzelenia gola. Tammy Abraham minął bramkarza i miał przed sobą pustą bramkę, ale trafił jedynie w słupek. Nieskuteczność rywala nieoczekiwanie wykorzystał Hellas Verona, który objął prowadzenie za sprawą Pawła Dawidowicza. Polak przejął piłkę po strzale Faraoniego i z pola karnego skierował ją do bramki.

Niedługo później Dawidowicz stał się antybohaterem swojej drużyny. Polak w 36. minucie ostro sfaulował Nicolo Zaniolo, trafiając korkami w jego kolano. Sędzia po konsultacji z wozem VAR ukarał obrońcę czerwoną kartką. AS Roma wykorzystała grę w przewadze. Pod koniec pierwszej połowy Mady Camara przejął piłkę niedaleko pola karnego Hellasu i podał ją do Tammy’ego Abrahama. Napastnik stanął przed doskonałą okazją do strzelenia gola, ale trafił w słupek. Na szczęście rzymskiej drużyny do piłki dopadł Nicolo Zaniolo i z bliskiej odległości wpakował ją do pustej bramki. 

Spain Soccer La LigaNie do wiary. 741 meczów i koniec. Kroos z pierwszą czerwoną kartką w karierze

Od początku drugiej połowy wyraźną przewagę miała AS Roma, a Hellas skupiał się wyłącznie na defensywie. W 57. minucie boisko musiał opuścić Nicolo Zaniolo, ponieważ narzekał na ból w kolanie po agresywnym faulu Dawidowicza z pierwszej połowy. AS Roma próbowała, ale mimo gry w przewadze nie była w stanie nawet wykreować groźnej sytuacji do zdobycia bramki. Pod koniec meczu goście byli bardzo bliscy objęcia prowadzenia, ale ich strzały bronił Lorenzo Montipo. W 83. minucie w poprzeczkę z kolei trafił Nemanja Matić. Pięć minut później AS Roma w końcu strzeliła gola. Matić podał piłkę do znajdującego się tuż przed polem karnym Cristiana Volpato. Młody zawodnik, który pojawił się na boisku w miejscu Zaniolo, uderzył z dystansu i pokonał bramkarza Hellasu. W doliczonym czasie gry drużyna Jose Mourinho zdobyła kolejną bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisał się Stephan El Shaarawy po podaniu od Volpato. 

Hellas Verona 1:3 AS Roma

Strzelcy: Paweł Dawidowicz 26′, Nicolo Zaniolo 45+2′, Cristian Volpato 88′, Stephan El Shaarawy 90+2′

AS Roma zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów. W następnej kolejce zmierzy się w derbowym meczu z Lazio. Spotkanie odbędzie się w niedzielę o 18:00. Hellas z kolei plasuje się na 19. pozycji z pięcioma punktami na koncie. Kolejnym rywalem zespołu z Werony będzie Monza. Starcie tych zespołów zaplanowane jest na niedzielę o 15:00. 

Antonio CassanoCassano wybrał najlepszego piłkarza w historii futbolu. „Coś niesamowitego”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *