Szymon Marciniak dostał okazję do sędziowania kolejnego meczu Ligi Mistrzów. Polak został bowiem wyznaczony do roli arbitra głównego spotkania 5. kolejki grupy E Ligi Mistrzów, w którym Dinamo Zagrzeb zmierzy się z AC Milan.
Marciniak dostał kolejną szansę w LM
Marciniak prowadził ostatnio mecz Barcelony z Interem i nie miał łatwego zadania. Hitowym mecz był bardzo dynamiczny, nie brakowało w nim twardej walki. Polski sędzia pozwolił na ostrą walkę, rzadko przerywając grę, utrzymując wysoką płynność spotkania. To musiało się podobać obserwatorom spotkania z UEFA, którzy nie bali się nominować Marciniaka na kluczowe spotkanie fazy grupowej.
Nadzieje Rosjan legły w gruzach. Są wściekli. „Nieuzasadniona hipokryzja”
Jak udało nam się dowiedzieć, UEFA podzieliła zdanie polskiego sędziego w sprawie braku czerwonej kartki dla Ousmane Dembele. – Noga Francuza jedynie ześlizgnęła się po piszczelu rywala, nie zatrzymując się na nim z pełną siłą – usłyszeliśmy. Dlatego, biorąc pod uwagę całe spotkanie, UEFA miała zdecydować o przyznaniu najwyższych not nie tylko Marciniakowi, ale całemu polskiemu zespołowi sędziowskiemu, który w pełni panował nad wydarzeniami na boisku.
Dobre opinie spowodowały to, że Marciniak dostaje kolejną szansę. Wraz z nim grupa Polaków. Na liniach sędziować będą Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, a sędzią technicznym będzie Tomasz Musiał. Z kolei na sędziego VAR wyznaczony został Tomasz Kwiatkowski, którego asystentem będzie Bartosz Frankowski.
To już trzeci mecz w tegorocznej odsłonie Ligi Mistrzów, przy którym Szymon Marciniak i jego asystenci będą mogli pracować. Oprócz wspomnianego ostatniego starcia Barcy i Interu polscy arbitrzy sędziowali także pojedynek Atletico Madryt z FC Porto.