W środowy wieczór, Szachtar Donieck, po raz ostatni w sezonie, zagrał w Lidze Mistrzów na stadionie Legii Warszawa. Ukraiński zespół przegrał 4:0 z RB Lipsk i zakończył rozgrywki grupowe na trzecim miejscu, co pozwoli mu zagrać na wiosnę w Lidze Europy. Oprócz piłkarskich emocji, na obiekcie przy ul. Łazienkowskiej doszło też do drobnego incydentu. Interweniować musiała ochrona.
Problem z flagą
Jak podaje Michał Banasiak z „Wprost”, stewardzi w trakcie meczu byli praktycznie zmuszeni do ściągnięcia jednej z flag polskich kibiców, wywieszonych na barierce za jedną z bramek. Powodem takiego działania były barwy klubu B klasy, Husarii Rzgów, które pokrywają się z kolorami używanymi przez Ukraińską Armię Wyzwoleńczą, znaną lepiej jako UPA.
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że ochrona pospieszyła się z decyzją o ściągnięciu flagi, było to przede wszystkim działanie prewencyjne. Mimo że ukraińscy uchodźcy w Polsce są w zdecydowanej większości przyjmowani z uśmiechem, nie brakuje w naszym kraju osób, na które działania UPA w trakcie II wojny światowej nadal działają jak płachta na byka.
Choć z pewnością sami kibice Husarii Rzgów nie mieli zamiaru nikogo prowokować, dla ich własnego bezpieczeństwa, decyzja stewardów wydaje się być zupełnie logiczna. Lepiej bowiem uprzedzać ewentualne nieprzyjemne sytuacje, niż działać po tym, jak stanie się coś niedobrego.