Plakaty z prośbą o koszulkę ulubionego piłkarza przygotowywane przez najmłodszych kibiców stały się codziennością na stadionach na całym świecie. Młodzi fani prześcigają się w kreatywnych pomysłach, by zwrócić na siebie uwagę, a w nagrodę za poświęcony czas otrzymać prezent od swojego idola.
Niestety plakaty przygotowywane przez dzieci często okazywały się sposobem do zarobku dla starszych. Wiele koszulek rozdawanych po meczach przez piłkarzy ekstraklasy trafiało na serwisy aukcyjne.
Często zdarzało się, że gdy piłkarze odmawiali sprezentowania koszulki, byli posądzani o bezduszność i „gwiazdorzenie”. Warto dodać, że w wielu klubach zawodnicy mają określoną liczbę koszulek na sezon, co sprawia, że nie są w stanie oddawać ich po każdym spotkaniu.
Trudną i niespotykaną dotąd decyzję podjął Raków Częstochowa, który skierował apel do najmłodszych kibiców, by zaprzestali przychodzenia na mecze z plakatami. „Drodzy Kibice! Jesteśmy niezwykle wdzięczni za wszystkie gesty i przejawy wsparcia dla drużyny. Największą radość sprawia nam obecność na trybunach najmłodszych kibiców, którzy w zawodnikach widzą swoich idoli i emocjonują się każdym ich zagraniem” – czytamy w oświadczeniu.
Raków chce zatrzymać modę na plakaty
I dalej: „Długo się z tym wstrzymywaliśmy, ale chcemy Was prosić o zrezygnowanie z przynoszenia na mecz plakatów z prośbami o koszulki”.
„W ostatnich miesiącach liczba plakatów znacznie urosła, a po meczach wielu młodych fanów czeka na zawodników, którzy mimo dobrych chęci nie są już w stanie wręczyć koszulki każdemu, co może być postrzegane jako przejaw arogancji lub obojętności. Przyszedł taki czas, że musimy powiedzieć 'stop’, by uniknąć nieporozumień, które mogą coraz częściej pojawiać się w przyszłości”.
„Pamiętając o najmłodszych kibicach, którzy są przyszłością Rakowa i naszym wielkim powodem do dumy, będziemy jeszcze bardziej zacieśniać więzi, podejmując kolejne działania, by mecze Rakowa dostarczały dzieciom jak najwięcej radości i emocji. Dziś jednak prosimy Was o wyrozumiałość”.
Apel spotkał się z bardzo dobrym odbiorem wśród kibiców. „Dobra decyzja, bo potem jest tylko nagonka, a nie o to chodzi. Chcesz koszulkę? To nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wszedł do sklepu kibica i kupił dzieciakowi” – napisał jeden z nich.
„No i elegancko. Absolutnie paskudna moda, prowadząca często na OLX, gdzie janusze biznesu, wykorzystujący dzieciaki do swoich bzdurnych pomysłów, wystawiają 'zdobycze'” – dodał inny.
„Oby inne kluby przyłączyły się do prośby”, „W końcu ktoś odważył się o tym powiedzieć publicznie”, „Brawo, dobra decyzja”, „Odważnie, ale potrzebnie”, „Mam nadzieję, że cała liga pójdzie Waszym śladem. Bardzo dobrze!” – to tylko część z pozostałych komentarzy.