Endrick to jeden z najbardziej interesujących młodych piłkarzy w Brazylii. Urodzony w 2006 roku napastnik Palmeiras wzbudza zainteresowanie największych klubów świata. Pierwsze kroki w kierunku pozyskania go zrobiły Paris Saint-Germain, FC Barcelona czy Real Madryt.
Real Madryt zagiął parol na Endricka. Przedstawiciele klubu w Sao Paulo
Niedawne doniesienia mediów mówiły, że to mistrzowie Hiszpanii są najbardziej zdecydowani na transfer Brazylijczyka. Ostateczna decyzja w tej sprawie należała do Florentino Pereza, prezesa klubu, który zdaje się być przychylnie nastawiony.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kolejne wieści w tej sprawie przynosi hiszpańska „Marca”, która informuje, że przedstawiciele Realu udali się do Sao Paulo, aby przedyskutować ruch z udziałem Endricka. Będzie to trzecia tura rozmów, porozumienie końcowe zdaje się być coraz bliżej.
W kontrakt 16-latka jest wpisana klauzula odstępnego w wysokości 60 milionów euro, lecz zdaniem „Marki” kluby dogadają się na kwotę transferową w wysokości 35-40 mln euro. Hiszpanom bardzo zależy na czasie, bowiem jeśli poważniejsze zainteresowanie wykaże PSG, może zaproponować znacznie większe pieniądze.
Nawet gdyby Real dogadał się z Palmeiras ws. tego transferu, zawodnik będzie musiał pozostać w Brazylii przynajmniej do lipca 2024 roku. Przepisy FIFA pozwalają na transfery międzynarodowe dopiero po ukończeniu przez gracza 18. roku życia.
Endrick rewelacją w zespole nowego mistrza Brazylii
W obecnym sezonie Endrick zagrał pięć meczów w pierwszej drużynie Palmeiras, strzelił w nich trzy gole i zaliczył asystę. Zdążył już zapisać się w dziejach klubu, bramka na 1:1 w starciu z Athletico Paranaense pozwoliła mu stać się najmłodszym strzelcem w historii. Miał wtedy 16 lat, trzy miesiące i cztery dni.
W ostatnim spotkaniu z Fortalezą (4:0) Endrick po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie, w dodatku strzelił gola. Na trzy kolejki przed końcem sezonu jego drużyna jest już pewna mistrzostwa kraju.