W czwartek 3 listopada Lech Poznań podejmował u siebie Villarreal. Mistrzowie Polski musieli wygrać z hiszpańską drużyną, by być absolutnie pewnym awansu do 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Piłkarze Johna van den Broma nie zawiedli i pokonali rywali aż 3:0. Do bramki Villarrealu trafiali Kristoffer Velde oraz dwukrotnie Michał Skóraś. Tym samym poznaniacy zagrają na wiosnę w fazie pucharowej LKE.
Lech Poznań awansował do fazy pucharowej LKE. Oto, ile mistrzowie Polski zarobili w fazie grupowej
Przed czwartkowym meczem Lech zarobił w LKE około 3,9 miliona euro, co w przeliczeniu na polską walutę daje ponad 18 milionów złotych. Na tę kwotę składają się premia za awans do fazy grupowej rozgrywek oraz bonusy za wyniki, które poznaniacy uzyskiwali do 6. kolejki LKE.
Piłkarze van den Broma nie zamierzali zatrzymywać się na tych kwotach. Dzięki zajęciu drugiego miejsca w grupie C Lech zarobił kolejne 325 tysięcy euro, a więc około półtora miliona złotych. Tak więc łączna kwota wzrosła do 4,25 miliona euro, czyli blisko 20 milionów złotych. Dodatkowo poznaniacy otrzymali premię za czwartkowe zwycięstwo z Villarrealem – pół miliona euro. Tym samym zawodnicy van den Broma zarobili razem 4,75 miliona euro, a więc ponad 22 miliony złotych. Powyższa kwota może wzrosnąć już wiosną 2023 roku. Wówczas mistrzowie Polski ruszą do walki o puchar LKE.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
Tak więc Lech zarobił znacznie więcej niż pozostałe polskie ekipy, które walczyły o udział w Lidze Konferencji. Raków za odpadnięcie w czwartej rundzie eliminacji zainkasował 750 tysięcy euro. Z kolei Lechia i Pogoń, które dotarły do drugiej rundy, zgarnęły 350 tysięcy.