Nazwisko Benjamina Mendy’ego było ostatnio bardzo głośne w światowych mediach. Wszystko za sprawą licznych oskarżeń piłkarza Manchesteru City o gwałty. Choć we wrześniu obrońca reprezentacji Francji został oczyszczony z jednego z zarzutów, jego sytuacja prawna nadal była bardzo ciężka. Trzeba przyznać, że zeznania uczestniczek imprezy, podczas której miało dojść do opisywanych przewinień, są jednoznaczne.
Piłkarz oskarżony o gwałt zagra w reprezentacji Francji? Sensacyjne doniesienia brytyjskich dziennikarzy
Także zeznania 28-letniego zawodnika mogą szokować. Piłkarz przedstawił przed sądem swoją wersję wydarzeń i nie przyznał się do jednego ze stawianych zarzutów. Mendy przyznał, że stosunek odbył się za obopólną zgodą. – Nie zgwałciłem jej. Wiedziała, co robi. Nie spała, ale było lekko pijana – stwierdził.
Najbardziej szokujące są jednak ostatnie doniesienia brytyjskich mediów. Według informacji Daily Mail piłkarz Manchesteru City został wypuszczony z aresztu po opłaceniu kaucji. Dodatkowo Francuzi domagają się powołania zawodnika do kadry na mundial w Katarze. Według dziennikarze francuscy kibice nie mieli pojęcia o problemach zawodnika i chcą, aby jego nazwisko znalazło się na liście graczy, którzy powalczą o obronę mistrzowskiego tytułu.
Wydaje się, że teraz wszystko jest w rękach Didiera Deschampsa. Selekcjoner reprezentacji Francji ma coraz mniej czasu na podjęcie decyzji. Przypomnijmy, że trenerzy drużyn narodowych muszą ogłosić 26-osobowe składy, które powalczą w Katarze, do 14 listopada. Sześć dni później rozpocznie się rywalizacja o mistrzostwo świata.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Francuzi będą bronić trofeum, które wywalczyli przed czterema laty. Trójkolorowi na początek powalczą w grupie D, a ich rywalami będą reprezentacje Australii, Danii i Tunezji. Pierwszy mecz obrońcy tytułu rozegrają 22 listopada, kiedy zmierzą się z Australią.