Wieczysta Kraków jest prawdziwym ewenementem na piłkarskiej mapie Polski. Byli reprezentanci (Sławomir Peszko, Radosław Majewski), piłkarze z zagranicy, duży budżet i ambitne plany. Dość powiedzieć, że w Wieczystej chcą nawet w 2025 roku grać w ekstraklasie, a w klubie mają gotowy plan na nowy stadion.
„To niewiarygodne”. Manuel Torres zachwycony Wieczystą Kraków
Hiszpański pomocnik minionego lata trafił do Wieczystej, chociaż ostatnio występował w cypryjskiej ekipie AEL Limassol, w której mógł liczyć na regularną grę. Jednak nie żałuje przenosin do polskiej III ligi.
– Klub mnie brutalnie zaskoczył. To niesamowite. Infrastruktura jest tu lepsza niż w wielu pierwszoligowych zespołach w innych krajach. Podpisanie kontraktu nie zajęło mi nawet dwóch minut. Kiedy tu dotarłem, byłem zachwycony. Jest tu wszystko, o czym może marzyć profesjonalny piłkarz: sauna, wanna z hydromasażem, siłownia z klimatyzacją – mówił Torres cytowany przez hiszpański portal Relevo. W tekście zwrócono uwagę na to, że piłkarze w Wieczystej mogą liczyć na warunki, których nie mają ich rywale.
Hiszpanie analizują także postać właściciela Wieczystej Kraków – Wojciecha Kwietnia. Opisują go, jako fana, który stroni od mediów, ale żyje prostym marzeniem: „wyniesienia klubu z sąsiedztwa na sam szczyt”. A sam projekt nazywają „wyciągniętym z gry wideo”.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Manuel Amor w tekście napisał, że Wieczysta chce rok po roku awansować na wyższy szczebel rozgrywek piłkarskich w Polsce. – Celem jest jak najszybsze znalezienie się na szczycie i awans do ekstraklasy – dodawał Manuel Torres. Zaznaczał, że aktualnie w ogóle nie myśli o powrocie do Hiszpanii. Aktualnie Wieczysta Kraków zajmuje 5. miejsce w tabeli III ligi i traci 5 punktów do prowadzącego ŁKS-u Łagów. W sobotnim spotkaniu przegrała sensacyjnie 1:2 z 17. w tabeli Czarnymi Połaniec.