Zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa świata w Katarze będą wielkim testem dla Garetha Southgate’a i reprezentacji Anglii. Po bardzo udanym Euro 2020 „Synowie Albionu” z hukiem spadli z dywizji A Ligi Narodów, grając zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Zbliżający się największy turniej na świecie może być więc zarówno dla selekcjonera, jak i dla piłkarzy, prawdziwą chwilą prawdy. Sytuacji Southgate’owi nie ułatwiają kontuzje kluczowych zawodników. W sobotę Chelsea poinformowała o kontuzji Bena Chilwella, który także do Kataru na pewno nie pojedzie.
Problem z bokami obrony
Ben Chilwell, choć obecnie nie był raczej pierwszym wyborem selekcjonera reprezentacji Anglii, przegrywając walkę o miejsce w wyjściowym składzie z Lukiem Shaw’em, to nadal bardzo ważny zawodnik w kadrze wicemistrzów Europy. Niestety, ze względu na kontuzję uda, której nabawił się w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Dynamu Zagrzeb, anglika w Katarze na pewno nie zobaczymy.
Po kontuzji odniesionej w ostatnim meczu z Dinamem Zagrzeb, Ben Chilwell przeszedł prześwietlenie ścięgna udowego. Wyniki pokazały, że doznał on poważnej kontuzji i niestety nie weźmie udziału w mistrzostwach świata. Zawodnik rozpocznie program rehabilitacyjny przygotowany przez dział medyczny klubu – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Chelsea.
Chilwell jest już drugim bocznym obrońcą, który wypadł z kadry Garetha Southgate’a. Wcześniej kontuzji doznał inny z zawodników Chelsea, Reece James. W przypadku prawego defensora reprezentacji Anglii problemem jest kontuzja kolana, która pozwoli mu wrócić na boisko najprawdopodobniej w połowie grudnia.
Anglicy w Katarze rozpoczną rywalizację 21 listopada od meczu z Iranem. Później, w walce o wyjście z grupy B, czekają ich jeszcze spotkania z USA i Walią. Wicemistrzowie Europy są murowanym faworytem do awansu do 1/8 finału światowego czempionatu, lecz trzeba pamiętać, że piłka nożna bardzo lubi niespodzianki.