Jeremy Sochan kilka dni temu zaliczył oficjalny debiut w NBA. Wystąpił w spotkaniu, w którym jego San Antonio Spurs uległo 102:129 drużynie Charlotte Hornets. Z kolei w sobotę zaliczył udany występ w wygranym meczu z Indiana Pacers. Wcześniej rozegrał też 20 minut podczas przedsezonowych sparingów. Teraz koszykarz osiągnął sukces także poza parkietem – związał się kontraktem z Nike, a więc firmą, która w przeszłości sponsorowała m.in. Michaela Jordana, który rozsławił na świecie nowe obuwie, czyli tzw. Jordany.

Zobacz wideo Roman Kołtoń o upadku Złotej Piłki. „Nadróbmy to, Lewandowski zmiażdżył”

Nike oficjalnym sponsorem Jeremy’ego Sochana. Firma stawia na młodych

O tym, że Nike zostało oficjalnym sponsorem Sochana poinformował w piątek wieczorem Nick DePaula, dziennikarz ESPN. „OFICJALNIE: Jeremy Sochan podpisał kontrakt z Nike” – napisał na Twitterze. Warto dodać, że 19-latek występował w sprzęcie od Nike już podczas przed sezonem. 

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Firma zdecydowała się pozyskać jeszcze kilku młodych zawodników z NBA. Oprócz Polaka do Nike dołączyli też inni debiutanci: Chet Holmgren, Jaden Ivey, Shaedon Sharpe, Jalen Duren, Ochai Agbaji, AJ Griffin, Tari Eason, David Roddy, Wendell Moore Jr., Patrick Baldwin Jr., TyTy Washington Jr., Andrew Nembhard, Jaden Hardy.

jose maria martin urbanoTrener miał atak serca w czasie meczu. „Zmarł w drugim domu”

Dla Sochana jest to pierwsza umowa sponsorska podczas pobytu w NBA. Przypomnijmy, że 19-latek został wybrany przez San Antonio Spurs podczas tegorocznego Draftu NBA jako dziewiąty zawodnik. Rozegrał dotychczas 48 minut w lidze. 

Nike, Michael Jordan i słynne Jordany

Nike od lat słynie ze sponsorowania najlepszych koszykarzy świata. W przeszłości najważniejszą postacią występującą w sprzęcie od firmy był z pewnością Michael Jordan. To od jego nazwiska powstały słynne Jordany, które do dziś robią furorę na całym świecie.

Jeremy SochanNagrali młodziutkiego Sochana. „Przyszła gwiazda NBA”

„Wszystko zaczęło się w 1985 roku. Czerwono-czarne buty, które założył wówczas 22-letni Jordan, były pierwszymi kolorowymi, jakie zobaczyła NBA – najlepsza liga koszykówki. Sam Michael był w szoku. – Nie założę ich. Będę wyglądał jak klaun – mówił. Ale czerwień i czerń pokrywały się z barwami jego klubu Chicago Bulls, więc dał się przekonać” – pisał 10 lat temu Łukasz Cegliński na temat początków fenomenu Jordanów. I ten fenomen trwa do dziś, a Nike jest symbolem sprzętu sportowego na całym globie. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *