Heung-Min Son po tym, jak w poprzednim sezonie zdobył koronę króla strzelców Premier League ex aequo z Mohemedem Salahem rozbudził duże nadzieje wśród kibiców na to, że rozgrywki 2022/2023 będą w jego wykonaniu jeszcze lepsze. Tymczasem na pierwszego gola w lidze w wykonaniu 30-latka musieliśmy czekać aż do 8. kolejki. Wtedy Koreańczyk popisał się hat-trickiem z Leicester City. Od tamtej pory minęło już kilka spotkań, ale goli na koncie gracza Spurs więcej nie przybyło. Wydaje się więc, że być może nadszedł czas na to, aby poszukać dodatkowej motywacji i nowych wyzwań na kolejne lata kariery w innym klubie. Jak donosi niemiecki „Sport1” w kontekście ewentualnego transferu Sona może być coś na rzeczy.
Real Madryt zainteresowany skrzydłowym Spurs
30-latek regularnie występuje w podstawowej jedenastce Tottenhamu od kilku sezonów. Do klubu z Londynu trafił w 2015 roku z Bayeru Leverkusen. Jak do tej pory rozegrał w nim 341 meczów, w których zdobył 136 goli i dołożył do tego 76 asyst. Teraz zdaniem niemieckich dziennikarzy chciałby spróbować czegoś nowego i pokazać się w nowej lidze.
Głównym kandydatem do wykupienia Koreańczyka z ekipy Antonio Conte może okazać się Real Madryt. O Sona podobno bardzo mocno zabiega Carlo Ancelotti, który widzi dla niego miejsce w składzie. Za skrzydłowego „Kogutów” zespół ze stolicy Hiszpanii musiałby jednak sporo zapłacić. Spekuluje się, że działacze Tottenhamu mogą wymagać kwoty pomiędzy 75 a 90 milionów euro, ponieważ kontrakt Sona obowiązuje jeszcze do 2025 roku. Londyńczycy nie muszą więc śpieszyć się ze sprzedażą swojej gwiazdy.
W Realu Madryt Son rywalizowałby o miejsce w składzie w zasadzie z każdym ofensywnym graczem. Może zarówno występować na pozycji Viniciusa Jr na lewej stronie, gdzie wykorzystywałby swoją szybkość oraz umiejętność gry 1 na 1 z obrońcą. Z prawej strony i na pozycji napastnika również mógłby się sprawdzić. Tam w walce o pierwszy skład rywalizowałby z Rodrygo i Benzemą.
Michniewicz wysłał Włochom ostrzeżenie. „Jeśli nie, to mundial będzie oglądał w telewizji”