Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już od ośmiu miesięcy. Za wschodnimi granicami polski dochodzi do coraz większych aktów terroru, zakrawających nawet o ludobójstwo. Szczególnie zaciekłe walki toczyły się na terenie Mariupola. Agresor spuszczał na miasto bomby. W wyniku ataków zginęło tysiące ludzi. Porwano również setki ukraińskich dzieci, które wywieziono w głąb Rosji. Do niewoli trafiło ponad dwa tysiące ukraińskich żołnierzy, którzy bronili Mariupola. Media donoszą, że jeńcy przebywają w tragicznych warunkach, bez dostępu do wody, jedzenia czy leków. Krwawe walki toczyły się także o hutę Azowstal. Miasto jest doszczętnie zniszczone, a jego odbudowę planują już rosyjskie władze. W sprawę ingerują także sportowi działacze.
Rosjanie nie ustępują. Stworzyli nowy klub piłkarski na terenie okupowanego Mariupola
Pavel Davydenko, prezes Związku Piłki Nożnej Donieckiej Republiki Ludowej ogłosił, że na terenie Mariupola stworzono nowy klub piłkarski – Olympia. „Mam przyjemność poinformować państwa o powstaniu Olympii. W skład drużyny wchodzą uczniowie pobliskiej szkółki piłkarskiej. Zespół jest zróżnicowany pod względem wieku. Wszyscy zawodnicy są bardzo profesjonalni. Fajnie jest patrzeć na ich grę i zaangażowanie” – powiedział działacz cytowany przez stronę „Allsport-news”.
Prezes związku podkreślił, że „drużyna jest bardzo konkurencyjna i posiada grono wybitnych specjalistów i trenerów”. Jak na razie nie ujawniono nazwisk osób pracujących w nowopowstałym klubie.
Decyzja Rosjan o stworzeniu zespołu jest bardzo kontrowersyjna. Nie tylko z uwagi na fakt wyboru lokalizacji, ale także zakazu rywalizacji na arenie międzynarodowej. Przypomnijmy, FIFA stanowczo potępiła działania Władimira Putina i wykluczyła „Sborną” z walki o udział w mistrzostwach świata, które w listopadzie rozpoczną się w Katarze. Rosyjskim klubom zakazano również rywalizacji w europejskich pucharach. Mimo to Putin robi, co może, by pokazać, że sytuacja wygląda inaczej, a świat z radością przyjmie z powrotem jego sportowców. Właśnie w tym celu stworzono nowy klub na terenie okupowanego Mariupola.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
To już nie pierwszy raz, kiedy rosyjscy działacze sportowi próbują zaznaczyć swoją obecność na okupowanych terenach Ukrainy. Latem agresorzy zorganizowali w Mariupolu towarzyski turniej, chcąc w ramach propagandy wykorzystać Szachtar Donieck. Rosyjskie media chciały wmówić rodakom, że organizatorem jest klub z Doniecka, ale szybko wyszło na jaw, że drużyna, która udawała Szachtara, nie ma z Ukrainą nic wspólnego. Więcej o tej sytuacji pisaliśmy ->>> TUTAJ.
Największym klubem piłkarskim na terenie ukraińskiego miasta był FK Mariupol. Jednak po atakach Rosjan biuro i tereny należące do drużyny zostały całkowicie zniszczone. Nie wiadomo, co dalej z przyszłością ukraińskiego zespołu.