Była 45. minuta meczu. Wtedy właśnie doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji. W polu karnym starli się Robert Lewandowski oraz holenderski stoper, Matthijs de Ligt. Angielski sędzia, Anthony Taylor pokazał, że będzie rzut karny i dał Holendrowi żółtą kartkę. Po chwili jednak poszedł jednak obejrzeć sytuację na VAR-ze. Zdecydował się zmienić swoją decyzję. Odwołał rzut karny i kartkę dla Holendra.
Lewandowski nie wierzył
Kamery pokazały Lewandowskiego, który nie dowierzał w decyzję sędziego o odwołaniu karnego. Był zdegustowany i zawiedziony, po czym machnął ręką. Dyskutował jeszcze z sędzią, oddając mu piłkę, ale nie miał szans już niczego wskórać. Tak uciekła mu szansa na pierwszą „jedenastkę” w Barcelonie.
Hiszpanie w meczu o pietruszkę (FC Barcelona ma pewne już miejsce w Lidze Europy, bo ma cztery punkty, a Viktoria Pilzno – zero w pięciu spotkaniach) grają u siebie z Bayernem Monachium. Spotkanie właśnie trwa. Relację na żywo można śledzić tutaj.
Niemcy walczą jeszcze o zajęcie pierwszej pozycji w grupie. Jeśli zwyciężą na Camp Nou, to sobie to zapewnią. W razie remisu lub porażki, zadecyduje ostatnia kolejka i spotkanie Bayernu Monachium u siebie z Interem Mediolan.