Była 73. minuta meczu, a Juventus niemiłosiernie męczył się na wyjeździe z 17. drużyną tabeli – Lecce. Nie potrafił strzelić gola. Aż wreszcie akcję przeprowadzili rezerwowi gości. 19-letni Anglik Samuel Iling podał z lewego skrzydła w pole karne do dwa lata od siebie starszego Nicolo Fagioliego. Pomocnik Juventusu obrócił się i pięknie uderzył w długi róg. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Wladimiro Falcone, bramkarz Lecce, nawet nie drgnął i bezradnie odprowadził piłkę wzrokiem.
„Równie piękny gol co Kevina De Bruyne”
– Ależ to był strzał. Piękny gol! Wladimiro Falcone nie zareagował w ogóle. Fagioli przesiedział pierwszą połowę na ławce, a teraz tonie w objęciach kolegów. Młodzi pokazują pazury. Równie piękny gol co Kevina De Bruyne – zachwycali się komentatorzy Eleven Sports.
Była to jedyna bramka meczu. W Juventusie w wyjściowym składzie wyszedł reprezentant Polski, Arkadiusz Milik. 28-letni napastnik grał 90 minut, oddał jeden celny strzał i otrzymał żółtą kartkę.
Juventus po tej wygranej z 22 punktami awansował na szóste miejsce w tabeli. Ma dziesięć punktów straty do prowadzącego Napoli, które pokonało u siebie Sassuolo aż 4:0.