Była 64. minuta meczu w Salzburgu, kiedy podanie od Christiana Pulisica otrzymał Kai Havertz. Niemiec przyjął piłkę, obrócił się z nią i efektownym strzałem z dystansu nie dał najmniejszych szans Philippowi Koehnowi. Cudowna bramka reprezentanta Niemiec dała Chelsea trzecie z rzędu zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów.
Drużyna Grahama Pottera objęła prowadzenie po uderzeniu Mateo Kovacicia. Po sporym zamieszaniu w polu karnym piłka spadła na nogę Chorwata, który uderzył bez zastanowienia, czym zaskoczył Koehna.
Gol napędził Chelsea, która mecz w Salzburgu zaczęła słabo. Po bramce Havertza goście mieli jeszcze kilka okazji, a dwie najlepsze zmarnował Pierre-Emerick Aubameyang. Mimo przewagi drużyny Pottera to Salzburg strzelił kolejnego gola.
W 49. minucie w pole karne z lewej strony dośrodkował Maximilian Woeber, a bramkę zdobył Junior Adamu.
Zwycięstwo zapewniło Chelsea awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Drużyna Pottera ma 10 punktów i o cztery punkty wyprzedza Salzburg. Po cztery punkty mają AC Milan oraz Dinamo Zagrzeb, które zagrają ze sobą we wtorkowy wieczór. W ostatniej kolejce Chelsea podejmie Dinamo, a Salzburg zagra na wyjeździe z Milanem.
Wygrane Chelsea i Sevilli
Zwycięstwo odniosła też Sevilla. Gospodarze objęli prowadzenie w 61. minucie. Z lewej strony dośrodkował Papu Gomez, a gola głową strzelił Youssef En Nesyri, który pokonał Kamila Grabarę.
W 88. minucie przepięknym uderzeniem Grabarę pokonał Isco. W doliczonym czasie gości dobił Gonzalo Montiel.
Sevilla podtrzymała nadzieje na awans do 1/8 finału. Na kolejkę przed końcem fazy grupowej Hiszpanie mają pięć punktów i tracą dwa punkty do Borussii Dortmund, która we wtorek podejmie Manchester City. Jeśli Niemcy przegrają, Sevilla będzie miała jeszcze szansę na awans z grupy.
W ostatniej kolejce Manchester City podejmie Sevillę, a Kopenhaga Borussię Dortmund. Niezależnie od wyników tych meczów, Sevilla ma już zapewnioną grę w 1/16 finału Ligi Europy.