Hiszpanie doceniają ambicje Roberta Lewandowskiego
Jeśli drużynowo Barca prezentuje się różnie, to Polak może być zadowolony ze swojego wejścia do Dumy Katalonii. 15 meczów, 17 goli i 4 asysty we wszystkich rozgrywkach. Już teraz ma on tyle samo trafień w La Liga (12), co najlepszy strzelec zespołu – Memphis Depay – w 38 kolejkach poprzedniego sezonu. Robert Lewandowski deklasuje również pozostałych ligowych konkurentów, gdyż drudzy pod względem bramek – Borja Iglesias oraz Joselu – mają na swoim koncie siedem goli. Oficjalny profil Barcelony na Twitterze już ogłasza 34-latka „Pichichim” tego sezonu, czyli królem strzelców La Liga.
Kataloński „Sport” docenia, iż Polak wyszedł ze swojej strefy komfortu i wybrał ryzykowną ścieżkę, decydując się na projekt Laporty i Xaviego. Wcześniejsze zapoznanie się z nim było kluczowe, gdyż napastnik nie pozostawia nic przypadkowi.
Barcelona spełniła oczekiwania
– Robert, trzy miesiące po wylądowaniu w Miami, by dołączyć do tournee Barcy po Stanach Zjednoczonych, zachowuje dokładnie taki sam entuzjazm jak pierwszego dnia – piszą Hiszpanie. Poczucie podjęcia dobrej decyzji poprawia również spełnienie zobowiązań przez Barcelonę. Polak był świadomy, że realizacja projektu potrzebuje czasu, a on jest dopiero jego zalążkiem. – Przybyłem w odpowiednim czasie – powiedział Lewy podczas gali Złotej Piłki.
„Lewandowski, czyli zdrowy rozsądek w szatni” – zatytułował „Sport”, a Eric Garcia poproszony na konferencji prasowej przed meczem z Bayernem, o trzy słowa na temat Polaka powiedział: – Nie mogę w trzech. Jest liderem, odkąd tutaj przybył.
Robert Lewandowski docenia również wysiłek, jaki klub włożył w dokonanie ruchów transferowych. Oprócz byłego napastnika Bayernu, klub wzmocnił Kounde, Raphinha, Christensen czy Marcos Alonso, a kontrakt przedłużył Ousmane Dembele. Ponadto jest zadowolony z pracy sztabu trenerskiego oraz z relacji prywatnej z Xavim. Dodatkowo pozytywnie zaskoczyła go fizyczna strona treningu, a fakt wszelkiego ogromnego zainteresowania, jaki budzi Barcelona na cały świecie, bardzo budująco wpływa na reprezentanta Polski. Czuje, że grając dla klubu o globalnym charakterze, może zyskać jeszcze więcej.