Pietro Pellegri trafił do Torino w styczniu na zasadzie wypożyczenia z AS Monaco, a latem ekipa Turynu wykupiła go za 5 milionów euro. Podczas gry dla Torino nie zmagał się z poważniejszymi urazami i grał dosyć regularnie. W ostatnim czasie zaliczył cztery występy z rzędu i nawet trafił do siatki w wygranej 2:1 potyczce z Udinese. Jednak sytuacja w niedzielnym meczu z Bologną może przypomnieć o ciemniejszej stronie kariery włoskiego napastnika.

Zobacz wideo Trener polskich skoczków wskazał kluczową zmianę po klęsce z zeszłego sezonu. „To wielka zaleta”

Pellegri schodzi po 4 minutach. „Jego mięśnie są pełne blizn”

Sędzia zagwizdał po raz pierwszy w meczu Bolognii z Torino. Zaczęła drużyna gospodarzy. Pellegri ruszył więc do pressingu i poślizgnął się na murawie. 21-latek szybko wstał, ale zaczął utykać. Minęły dwie albo trzy sekundy spotkania. Potem upadł na murawę i ostatecznie opuścił boisko w 4. minucie, gdy zastąpił go Yann Karamoh. Bardzo prawdopodobne, że był to najszybszy uraz na boiskach Serie A w jej historii.

Spotkanie Bologni z Torino nie było specjalnie dobrym widowiskiem. Mierzyły się ze sobą dwie drużyny ze środka tabeli. Gospodarze wygrali 2:1. Jedyną ozdobą meczu była akcja dająca wyrównanie dla podopiecznych Thiago Motty w drugiej części gry.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Pierwszego gola w profesjonalnym meczu Pellegri strzelił w symbolicznym dniu dla włoskiego futbolu. 29 maja 2017 roku. Wówczas ostatni mecz w barwach AS Romy rozegrał Francesco Totti. W tamtym spotkaniu Pellegri, mając 16 lat i 72 dni, reprezentował Genoę. Jego drużyna wygrała 3:2 z rzymianami.

Od tamtego czasu włoski napastnik reprezentował barwy Genoi, AS Monaco, AC Milanu i Torino. Na przestrzeni ciągle krótkiej kariery przegapił już 109 spotkań z powodu różnego rodzaju kontuzji i urazów. Dość powiedzieć, że dla Monaco w latach 2018-2021 rozegrał 23 spotkania, a opuścił aż 99! 

– Jego mięśnie są pełne blizn, które mu doskwierają, i z którymi musi nauczyć się żyć – mówił niedawno trener Torino, Ivan Turić na temat historii kontuzji Pellegriego. Po niedzielnym meczu nie wiadomo jeszcze na jak długo wypadnie reprezentant Włoch U-21. Obudzą się demony z przeszłości, czy jednak skończy się tylko na strachu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *