Sobotni mecz ligowy FC Barcelony, w którym na Camp Nou rywalem gospodarzy był beniaminek Almeria, stał pod znakiem pożegnania Gerarda Pique. 35-letni Hiszpan w sobotę po raz ostatni wystąpi na Camp Nou, na którym grał przez minione 14,5 roku. W barwach FC Barcelony rozegrał 615 meczów oficjalnych, w których strzelił 53 gole i zaliczył 15 asyst, a do tego zdobył z nią osiem mistrzostw Hiszpanii, trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów i Klubowe Mistrzostwo Świata.
Barcelona wygrała 2:0 po golach Ousmana Dembele i Frenkiego de Jonga. Swoją szansę na bramkę miał Robert Lewandowski, ale w siódmej minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Polak chciał oddać piłkę Gerardowi Pique, ale Hiszpan wolał, żeby to polski napastnik uderzał.
Lewandowski pożegnał Gerarda Pique. „Więcej niż klub”
W 84. minucie doszło do tej najważniejszej tego dnia chwili. Gerard Pique zakończył swój ostatni występ na Camp Nou. Doświadczony Hiszpan oddał opaskę kapitańską, wyściskał się z kolegami i ze łzami w oczach przy owacji ponad 92 tysięcy kibiców opuścił boisko, zmieniony przez Andreasa Christensena. To z pewnością koniec pewnej epoki na Camp Nou, bo Barcelonę opuszcza jedna z jej największych i najbardziej charyzmatycznych legend. „Wrócę, wiecie to” – mówił Pique na swoim pożegnalnym filmie. W jakiej roli? Na odpowiedź na to pytanie trzeba poczekać, choć wiele mówi się, że w przyszłości 35-latek zamierza wystartować w wyborach na prezydenta klubu.
Pique pożegnali również koledzy z boiska. Obrońca wyściskał się ze wszystkimi, w tym również z Lewandowskim. Polak pożegnał Pique również na Instagramie. Zamieścił zdjęcie, na którym widać Pique i piłkarzy Barcelony skupionych wokół niego. „Mes que un club” napisał Lewandowski w opisie, co oznacza „więcej niż klub”. To motto Barcelony, które towarzyszy klubowi od 1968 roku.