Robert Lewandowski ma powody do niezadowolenia. Jego FC Barcelona w środę po raz drugi przegrała w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium (0:3), a jeszcze przed rozpoczęciem spotkania była pewna odpadnięcia z tegorocznej edycji tych prestiżowych rozgrywek. Od tego czasu polski napastnik, który słynie z dużej aktywności w mediach społecznościowych, nie opublikował żadnego wpisu. Po wcześniejszych niepowodzeniach choćby w krótkich słowach uspakajał swoich fanów.
Lewandowski nareszcie się odezwał. Zaprasza na hit La Liga
Teraz 34-latek zakończył najdłuższą od czasu transferu do katalońskiego klubu (bo trwającą od poniedziałku) przerwę od social mediów i na InstaStories opublikował dwa zdjęcia z treningu przed sobotnim spotkaniem z Valencią. Później wstawił również oficjalną grafikę, promującą to hitowe starcie. W żaden sposób nie odniósł się jednak do klęski swojej drużyny w europejskich pucharach.
InstaStories Roberta Lewandowskiego screen Instagram Robert Lewandowski
FC Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów. Zostaje jej walka o krajowe trofea
FC Barcelonie pozostaje walka na krajowym podwórku – w La Liga i Pucharze Króla oraz w dużo mniej prestiżowej i słabiej opłacanej Lidze Europy. Nic dziwnego, że Lewandowski skupia się teraz przede wszystkim na rywalizacji na hiszpańskich boiskach.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Mecz z Valencią odbędzie się w sobotę o godzinie 21.00 na Estadio Mestalla. Zwycięstwo pozwoli FC Barcelonie chociaż do niedzieli zrównać się punktami z liderującym Realem Madryt, który w tej kolejce zmierzy się u siebie z Gironą. Z kolei podopieczni Gennaro Gatuso będą próbowali przerwać serię trzech meczów bez zwycięstwa i poprawić swoją 9. pozycję w tabeli.