Marco Asensio nie może być pewien przyszłości w Realu Madryt. Już latem mistrzowie Hiszpanii próbowali sprzedać piłkarza, ale żaden klub nie wyraził zainteresowania. Co więcej, Carlo Ancelotti nie zamierza stawiać na niego stawiać. W tym sezonie Asensio wystąpił w 13 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty, ale na boisku spędził zaledwie 246 minut. Nic więc dziwnego, że coraz częściej pojawiają się plotki na temat możliwego transferu. Ostatnio media poinformowały o sensacyjnym kierunku – Hiszpanem interesuje się FC Barcelona.
Marco Asensio trafi do FC Barcelony? Zaskakujące doniesienia. Laporta nalega, działacze stawiają veto
Kontrakt Asensio z Realem obowiązuje do końca tego sezonu. W związku z tym już latem dowolny klub będzie mógł pozyskać pomocnika całkowicie za darmo. Okazuje się, że z takiej możliwości planuje skorzystać Joan Laporta. Jak poinformowali dziennikarze stacji radiowej RAC1, piłkarz miał już podpisać z Barceloną dokument przypominający list intencyjny czy też nieformalne porozumienie. To zdaniem redakcji przesądza o transferze Hiszpana na Camp Nou.
Doniesienia potwierdziło także „Mundo Deportivo”. Redakcja poinformowała, że na pozyskanie piłkarza Realu nalega sam prezes Barcelony. Co więcej, obecny agent Asensio, Jorge Mendes, jest przyjacielem Laporty, co ma działać na korzyść napastnika.
Tylko że zdanie prezesa może nie wystarczyć. Przeciwni takiemu transferowi są pozostali działacze Barcelony. „Drużyna ma inne priorytety niż wzmocnienia w formacji ofensywnej. Na szczycie listy życzeń powinni się znaleźć obrońcy i pomocnicy. Należy skupić się na znalezieniu następcy Sergio Busquetsa. Klub musi także znaleźć wsparcie dla Sergio Roberto i Julesa Kounde” – czytamy.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
O możliwym przejściu Asensio do Barcelony spekulowano już latem tego roku. Wówczas transfer nie doszedł do skutku. Jeśli teraz wicemistrzom Hiszpanii uda się pozyskać jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy, będzie to ogromna sensacja. Tym bardziej że Barcelona i Real są odwiecznymi rywalami w La Liga, a bezpośrednie transfery pomiędzy tymi klubami zawsze wzbudzają emocje – i to niekoniecznie pozytywne. Ostatnim zawodnikiem, który zamienił barwy jednego zespołu na drugi, był Javier Saviola. Miało to miejsce w lipcu 2007 roku. Wówczas Argentyńczyk przeniósł się z Madrytu do stolicy Katalonii.
Asensio to wychowanek RCD Mallorca. Do stolicy Hiszpanii trafił w 2015 roku. Od razu został wypożyczony do Espanyolu, skąd wrócił latem 2016 roku. Przez siedem lat Hiszpan zdobył z madryckim klubem trzy tytuły Ligi Mistrzów, tyle samo mistrzostw kraju, Superpucharów Europy, Superpucharów Hiszpanii oraz Klubowych Mistrzostw Świata. W barwach Realu rozegrał 248 meczów, w których zdobył 51 goli i zaliczył 26 asyst. Portal „Transfermarkt” wycenia go obecnie na 35 milionów euro.