Manuel Neuer od lat jest podporą Bayernu Monachium, gdzie występuje od 2011 roku. W ostatnich kilku sezonach nierzadko dokuczały mu problemy zdrowotne, o których spekulowało się również w grudniu 2021 roku przy okazji spotkania Ligi Mistrzów z Barceloną (3:0). Przed meczem był widziany z opatrunkiem na twarzy, lecz na murawie pojawił się już bez niego.
Neuer walczył z rakiem skóry. Teraz
W rozmowie z „Bildem”, która ukazała się w środę, 36-latek wyjawił, czym było to spowodowane. – Był to rak skóry na twarzy, który wymagał trzech operacji – zdradził. Po chorobie nie ma już śladu, bramkarz mógł bez przeszkód kontynuować karierę.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Czemu Neuer zdecydował się na takie wyznanie? Jak się okazuje, wspólnie z tenisistką Angelique Kerber zainwestował w produkty kosmetyczne chroniące przed szkodliwymi skutkami promieniowania słonecznego. – Jako że cały czas trenujemy i gramy na świeżym powietrzu, a także lubimy spędzać wolny czas na łonie natury, ważne jest, abyśmy korzystali nowoczesnych filtrów przeciwsłonecznych – powiedział. „Bild” informuje, że Kerber również zmagała się z problemami skórnymi i musi chronić się przed przebarwieniami posłonecznymi.
W obecnym sezonie Neuer rozegrał w klubie 13 meczów. Sześć z nich skończył z czystym kontem, w pozostałych puścił 11 goli. Na boisku po raz ostatni pojawił się 8 października w starciu z Borussią Dortmund (2:2) w Bundeslidze, od tego czasu jest wyłączony z gry z powodu kontuzji barku. Niemieckie media informują, że powinien wrócić na spotkanie z Herthą, które zostanie rozegrane w sobotę 5 listopada.