W piątek 28 października zakończyła się saga z udziałem Neymara, dotycząca rzekomych nieprawidłowości związanych z transferem Brazylijczyka do FC Barcelony. Przypomnijmy, że napastnik przeszedł do Dumy Katalonii w 2013 roku. Zdaniem hiszpańskiego wydziału sprawiedliwości miało wtedy dojść do naruszenia prawa.
Neymar zabrał głos po oczyszczeniu z zarzutów. „Po prawie dziesięciu latach sprawa jest zamknięta”
Hiszpańska prokuratura oskarżała między innymi piłkarza o zaniżenie kwoty, którą Barcelona zapłaciła Santos FC za transfer sprzed prawie dziesięciu lat. Przejście Brazylijczyka do katalońskiego klubu, według nieoficjalnych informacji, miało kosztować 88 milionów euro. Wymiar sprawiedliwości, po przeanalizowaniu wszystkich dowodów, postanowił jednak wycofać zarzuty.
Neymar postanowił skomentować szczęśliwy dla siebie finał sprawy. – Po prawie dziesięciu latach od transferu i każdej oszczerczej, stronniczej i niedbałej próbie prywatnych oskarżycieli, które spowodowały nieobliczalne szkody dla reputacji, sprawa jest ostatecznie zamknięta – czytamy w oświadczeniu agencji komunikacyjnej piłkarza PSG.
30-letni napastnik w barwach Barcelony rozegrał łącznie 186 spotkań. W trakcie swojej przygody z Dumą Katalonii strzelił łącznie 105 bramek i zanotował 76 asyst. Od 2017 roku Neymar jest zawodnikiem Paris Saint-Germain. Także w tym klubie reprezentant Brazylii radzi sobie bardzo dobrze. Jak do tej pory zaprezentował się w 161 meczach, w których 113 razy zapisywał się na listę strzelców, a 70-krotnie asystował przy bramkach kolegów z drużyny.
W trwającym sezonie złoty medalista igrzysk olimpijskich z Rio de Janeiro z 2016 roku rozgerał 11 spotkań ligowych, w których strzelił 9 bramek i zanotował 7 asyst. Po 12. kolejkach PSG jest na czele tabeli Ligue 1 z dorobkiem 32 punktów. W kolejnym starciu rywalami zawodników Christophe’a Galtiera będą piłkarze Troyes. Mecz ten odbędzie się w sobotę 29 października o godzinie 17:00.