We wtorkowy wieczór podopieczni Christophe’a Galtiera pokonali Maccabi Hajfa aż 7:2, dając pokaz siły. Okazała wygrana zapewniła drużynie PSG wyjście z grupy Ligi Mistrzów. Paryżanie mają na koncie 11 punktów i wyprzedzają Benfikę Lizbona (8 pkt), Juventus (3 pkt) oraz wspomniane wyżej Maccabi (3 pkt). Ostatni mecz grupowy nie ma więc dla nich żadnego znaczenia, podobnego zdania był Neymar, który w tym spotkaniu na pewno nie zagra przez zawieszenie.
Spryt Neymara? Ominie ostatni mecz PSG w Lidze Mistrzów
W 27 minucie meczu doszło do ostrego starcia pomiędzy Neymarem a rywalami z Izraela. Chodziło o sytuację, gdy jeden z graczy Maccabi Hajfa wykonał niebezpieczny wślizg, co mogło skończyć się urazem Kyliana Mbappe. W obronie kolegi z zespołu stanął właśnie Brazylijczyk, zrobił to jednak w na tyle przesadzony sposób, że otrzymał od sędziego żółtą kartkę. Nie byłoby to nic podejrzanego, gdyby nie fakt, że po tym upomnieniu nie zagra w hicie ostatniej kolejki fazy grupowej.
Neymar screen z Twittera https://twitter.com/Matt_LiveSport/status/1584990681801854976/photo/1
Nieobecność Neymara w ostatniej kolejce fazy grupowej niewiele zmienia w przypadku PSG. To z kolei dobra informacja dla Juventusu, który będzie rywalem francuskiego zespołu. Rywal wyjdzie do spotkania bez jednego z liderów, co może oznaczać, że defensywa Massimiliano Allegriego nie będzie miała aż tak dużo pracy. To z kolei ważne dla końcowego układu tabeli. Przypomnijmy, że Juventus ma tyle samo punktów co Maccabi Hajfa (3 pkt) i znajduje się nad nim wyłącznie dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu (w bezpośrednich starciach Juve wygrało 3:1, a potem przegrało 0:2). Gdyby Maccabi zaskoczyło Benfikę i wygrało lub zremisowało w ostatniej kolejce z Benfiką, a Juventus przegrał z PSG – oznacza to, że do Ligi Europy przejdzie drużyna z Izraela (3. miejsce). Włoski zespół musi więc uważać, bo starcie z PSG jest decydujące w kontekście utrzymania w europejskich pucharach.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tym sposobem Neymar przed nadchodzącymi mistrzostwami świata będzie mógł zagrać tylko w trzech spotkaniach ligi francuskiej: przeciwko Troyes, Lorient oraz Auxerre. PSG obecnie przewodzi stawce w Ligue 1, mając po 12 meczach 32 punkty. Ich przewaga nad drugim Lens (występuje tam aż trzech Polaków: Przemysław Frankowski, Łukasz Poręba oraz Adam Buksa) wynosi pięć oczek.