Michał Karbownik wraca na właściwe tory. 21-latek nie był w stanie przebić się do pierwszej drużyny Brighton, a następnie zaliczył nieudany pobyt na wypożyczeniu w Olympiakosie Pireus. Teraz również na zasadzie wypożyczenia trafił do Fortuny Duesseldorf, gdzie zaczyna odgrywać kluczową rolę. Razem z innym Polakiem – Dawidem Kownackim – stanowią o sile tej ekipy. Niemieccy dziennikarze już zastanawiają się nad przyszłością Karbownika i ewentualnej opcji wykupu. Spekulacje uciął jednak dyrektor sportowy Fortuny, Klaus Allofs.
Dyrektor sportowy Fortuny Duesseldorf o Karbowniku: „Powinniśmy się teraz cieszyć, że jest z nami”
Temat Karbownika poruszono w rozmowie dla „Rheinische Post”. Allofs na pytanie, czy Polak zostanie w Duesseldorfie na nieco dłużej, odpowiedział wymijająco. – Nie powinniśmy tak bardzo się na tym skupiać, ale dopilnujemy, aby dalej się rozwijał – zapewnił. – Zobaczymy pod koniec sezonu. Kto wie, gdzie będziemy w tabeli. Powinniśmy się teraz cieszyć, że jest z nami i że nam pomaga. Mamy nadzieję, że nadal będzie grał na takim poziomie – dodał.
Zainteresowanie Karbownikiem jest w pełni zrozumiałe. Polak szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie Fortuny i pokazuje, że warto na niego stawiać. W niedzielnym meczu przeciwko Karlsruher zaliczył asystę przy drugiej bramce Kristoffera Petersona (przy pierwszej asystował Dawid Kownacki), czym przyczynił się do wygranej 2:0. Trafił też do jedenastki kolejki 2. Bundesligi magazynu „Kicker”.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
W sumie były gracz Legii Warszawa w barwach Fortuny wystąpił już w dziewięciu spotkaniach, w których zanotował cztery asysty. Komplementów pod jego adresem nie szczędził trener ekipy z Duesseldorfu Daniel Thioune. Dobra postawa Karbownika nie umknęła także uwadze selekcjonera polskiej reprezentacji. Czesław Michniewicz znalazł dla niego miejsce w szerokiej kadrze na mundial w Katarze.