W piątej kolejce fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Atletico Madryt w dramatycznych okolicznościach zremisowało na Wanda Metropolitano z Bayerem Leverkusen 2:2. Wynik ten pozbawił zespół Diego Simeone szans na awans do kolejnej rundy. Tuż po zakończeniu spotkania portugalski napastnik Joao Felix wybrał się na zakrapiane urodziny swojej dziewczyny.
Joao Felix w szampańskim nastroju po odpadnięciu z LM
Jak podają „AS” oraz „Okdiario”, 22-letni piłkarz zaledwie kilka godzin po meczu z Bayerem dołączył do swojej partnerki, Magui Corceiro, aby świętować jej dwudzieste urodziny. Felix spożywał alkohol, palił sziszę oraz grał w kręgle, co ponoć nie spodobało się władzom Atletico. Hiszpańskie media opisywały młodego Portugalczyka, jako „lekkomyślnego i dobrze bawiącego się imprezowicza”.
Przypomnijmy, że Joao Felix przychodził do Atletico Madryt w 2019 roku z Benfiki Lizbona za prawie 130 mln euro. Transakcja z udziałem 22-letniego napastnika uplasowała go na piątym miejscu w kategorii najdroższych transferów w historii. Do tej pory Portugalczyk rozegrał w barwach „Atleti” 125 spotkań, w których zdobył jedynie 29 bramek i zaliczył 18 asyst. W obecnym sezonie Felix jeszcze ani razu nie zdołał wpisać się na listę strzelców – zarówno w lidze jak i pucharach.
Zawodnik mógł strzelić pierwszego gola w sezonie we wspomnianym meczu z Bayerem, jednak uprzedził go Yanick Carrasco. Finalnie Belg nie zdołał wykorzystać „jedenastki”, przez co Atletico Madryt odpadło z Ligi Mistrzów.