Przed ostatnią kolejką fazy grupowej Ligi Konferencji Europy Lech Poznań wciąż musi drżeć o swoją przyszłość. Poznaniacy muszą wygrać w domowym meczu z Villarrealem, a w przypadku remisu lub porażki liczyć na korzystne rozstrzygnięcie w starciu Hapoelu Beer Szewa z Austrią Wiedeń. Niezależnie od tego, jak potoczą się dalsze losy Lecha w europejskich pucharach, mistrz Polski zanotował awans w klubowym rankingu.
Lech Poznań awansował w rankingu UEFA. I zaliczył spory zastrzyk gotówki
Przed startem sezonu 2022/23 współczynnik Lecha Poznań w klubowym rankingu wynosił 6.000. W bieżących rozgrywkach mistrzowie Polski dorzucili na konto już 5.000 punktów, co daje łącznie współczynnik 11.000. Należy jednak odjąć od niego 1.000 za odpadnięcie z pucharów w sezonie 2017/18. Bilans poznaniaków na ten moment wynosi więc 10.000 punktów.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Taki współczynnik plasuje obecnie Lecha Poznań na 139. miejscu w klubowym rankingu UEFA i dzieli je z takimi zespołami jak m.in. FC Zurich, Omonia Nikozja, FC Riga czy też F91 Dudelange. Po remisie z Austrią Wiedeń mistrz Polski awansował ze 148. lokaty. Warto dodać, że gdybyśmy brali pod uwagę wyłącznie sezon 2022/23, to Lech zajmowałby 56. miejsce w klubowym rankingu. W trwających rozgrywkach „Kolejorz” wywalczył tyle samo punktów co choćby AS Roma, AS Monaco czy też Karabach Agdam. Do końca 2022 roku poznaniacy mogą zdobyć jeszcze 2.000 punktów do rankingu, a więc po zakończeniu grupowej rywalizacji w Lidze Konferencji Europy współczynnik będzie mógł wynosić nawet 13.000.
Oprócz punktów do rankingu Lech walczy również o pieniądze. W tej edycji pucharów klub ze stolicy Wielkopolski zarobił już blisko 4,4 miliona euro. W przypadku wyjścia z grupy Lech otrzyma kolejne 825 tysięcy euro do klubowej kasy.
Decydujący mecz z Villarrealem zawodnicy Johna van der Broma rozegrają przy Bułgarskiej w czwartek 3 listopada o 21:00.