Salamon w poprzednim sezonie był liderem defensywny mistrzów Polski. W tym jeszcze nie zagrał ani razu, bo od marca pauzuje z powodu kontuzji. 31-latek miał wyjątkowego pecha, bo pierwszy raz od pięciu lat zagrał w spotkaniu reprezentacji Polski – miało to miejsce 24 marca ze Szkocją – i właśnie wtedy doznał urazu pachwiny, przez który stracił ponad siedem miesięcy. Niedawno wrócił do treningów, a teraz ma znaleźć się w oficjalnej kadrze meczowej.
Bartosz Salamon w kadrze meczowej na mecz z Villarrealem
Kibice Lecha Poznań mogą mieć szczególne powody to radości, bo filar obrony ich zespołu wraca akurat na ostatni mecz grupowy poznaniaków w Lidze Konferencji Europy. W czwartek zawodnicy Johna van den Broma podejmą przy Bułgarskiej Villarreal i będą walczyć o awans do fazy pucharowej tych rozgrywek. Może im w tym pomóc Bartosz Salamon, który będzie obecny w meczowej osiemnastce. Decyzję ogłosił już trener, a informację potwierdził klub za pośrednictwem Twittera.
Salamon: Jestem daleki od normalnej dyspozycji
Trudno się spodziewać, aby defensor po tak długiej przerwie pojawił się w wyjściowej jedenastce zwłaszcza przy tak dużej stawce tego spotkania. Bardziej prawdopodobne, że rozpocznie spotkanie na ławce rezerwowych, bo jak sam przyznał po pierwszym treningu po powrocie, wciąż nie jest w najlepszej formie.
– Siedem długich i ciężkich miesięcy. Straciłem wszystko: formę, najważniejsze mecze przy pełnych trybunach, finał Pucharu Polski, Superpuchar Polski, mecze w europejskich pucharach czy szansę na kolejne mecze dla Reprezentacji Polski i wyjazd na mistrzostwa świata. Pierwszy pełny trening z drużyną za mną, to dopiero początek, jestem daleki od normalnej dyspozycji, ale ciężką pracą każdego dnia, powoli odbuduję formę, wrócę na właściwe tory i wszystko to, co mnie ominęło, w końcu mnie spotka i będę gotowy! – zadeklarował Salamon.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Mecz pomiędzy Lechem Poznań a Villarrealem rozpocznie się w czwartek o godzinie 21.00 na Stadionie Miejskim w Poznaniu. O szczegółach transmisji tego spotkania pisaliśmy ->>> TUTAJ. Poznaniacy wciąż nie są pewni awansu do kolejnej fazy Ligi Konferencji. Obecnie mają dwa punkty przewagi nad trzecim w tabeli Hapoelem Beer Sheva, który zmierzy się u siebie z Austrią Wiedeń.