W poniedziałek 17 października Karim Benzema w paryskim Theatre du Chatelet odebrał statuetkę Złotej Piłki. Przyznanie nagrody 34-letniemu napastnikowi „Królewskich” było bezapelacyjne. Reprezentant Francji ma za sobą genialny sezon w barwach Realu Madryt, z którym zdobył m.in. mistrzostwo Hiszpanii i puchar Ligi Mistrzów, strzelając przy tym aż 44 bramki w 46 meczach. Jak się okazuje, triumf Benzemy kosztował „Los Blancos” niemałą sumę.
Real Madryt zapłaci za wyróżnienie Benzemy. Były klub Francuza przewidział przyszłość
Karim Benzema trafił do Realu Madryt 9 lipca 2009 roku, odchodząc z Olympiqu Lyon za 35 mln euro. Od tamtej pory francuski napastnik rozegrał w koszulce mistrzów Hiszpanii 616 spotkań, w których zdobył 329 bramek i zaliczył 160 asyst. W kontrakcie piłkarza został zawarty ciekawy zapis, którego aktywacja nastąpiła dopiero po 13 latach.
Ówcześni włodarze zespołu z Lyonu już wtedy doskonale znali skalę talentu Benzemy, dlatego w umowie zawodnika została zapisana specjalna klauzula. Zapis gwarantował francuskiemu zespołowi bonus finansowy w sytuacji, kiedy Karim Benzema zdobędzie trofeum najlepszego piłkarza świata. I tak też się stało.
Jak podaje „The Sun” wszystkie premie dla Olympique’u Lyon związane z przenosinami Benzemy do Realu wyniosły około 6 mln euro. Obecnie „Królewscy” muszą zapłacić Francuzom ponad milion euro, ze względu na to, że 34-latek okazał się triumfatorem w plebiscycie Złotej Piłki. Łącznie więc za transfer Benzemy z Lyonu Real Madryt musiał zapłacić już ponad 40 milionów euro.