Katalończycy do starcia z Valencią przystąpią po bolesnej porażce 0:3 z Bayernem Monachium i odpadnięciu w Lidze Mistrzów. Sobotni mecz z Valencią jest istotny w kontekście tabeli La Liga. W przypadku wygranej Barcelona wróci na fotel lidera.
Bezbramkowy remis po 45 minutach. Słupek Roberta Lewandowskiego
W pierwszej połowie meczu Valencia – FC Barcelona kibice nie oglądali bramek. Najlepszą okazję miał jednak Robert Lewandowski, który tuż przed przerwą mógł pokonać bramkarza Valencii. W 44. minucie otrzymał idealne dośrodkowanie bezpośrednio na głowę, jednak jego strzał trafił w słupek. Autorem zagrania do Polaka był Jordi Alba.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Spotkanie w Valencii nie układało się dla Katalończyków dobrze już od samego początku. Piłkarze Xaviego mieli problem z konstruowaniem akcji, dominowały niecelne zagrania oraz złe wybory na boisku. Robert Lewandowski był niemal całkowicie odcięty od gry. Pierwszą okazję bramkową miał dopiero we wspomnianej 44. minucie.
FC Barcelona do przerwy oddała tylko jeden celny strzał na bramkę Valencii – miało to miejsce w 23. minucie. Co więcej, piłka wylądowała wówczas w siatce. Chwilę później jednak sędzia zasygnalizował spalonego Ansu Fatiego i bramka nie została uznana. Warto jednak dodać, że w tej sytuacji świetne podanie wykonał Robert Lewandowski, który gdyby gol został uznany, miałby asystę. Katalończycy do przerwy remisowali 0:0 z Valencią.