Doru Popadiuc, pomocnik występującego w najwyższej klasie rozgrywkowej Rumunii zespołu Chindia Targoviste, na długo zapamięta wyjazdowy mecz z minionej soboty przeciwko FC Voluntari. 27-latek zdobył pierwszego w życiu hat-tricka i to głównie dzięki niemu Chindia wygrała 3:0. Na dodatek strzelił niezwykle efektownego gola, ustalając w 82. minucie wynik spotkania.
Strzelił pierwszego hat-tricka w życiu i to w jakim stylu. Niesamowity gol z własnej połowy
Piłkarze Voluntari konstruowali atak pod polem karnym rywali. Stracili jednak piłkę po niedokładnym zagraniu. Ta trafiła do naszego bohatera. Popadiuc przejął futbolówkę w okolicach „szesnastki” swojej drużyny i momentalnie ruszył z nią do przodu. Gdy był w okolicy linii środkowej boiska, zdecydował się na strzał.
Papadiuc zauważył, że golkiper rywali wyszedł daleko przed bramkę i spróbował szczęścia. Przy strzale jeszcze się poślizgnął, ale nie miało to znaczenia. Piłka nabrała odpowiedniej wysokości i przeleciała obok rozpaczliwie interweniującego Mihaia Popy. Strzelec nie posiadał się z radości tak jak i jego koledzy z zespołu. Dosłownie szaleli ze szczęścia. Całą akcję można zobaczyć na nagraniu poniżej.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Po zakończeniu spotkania Doru Popadiuc wyznał w rozmowie z „Digi Sport”, dlaczego zdecydował się na taki strzał. Jak się okazało, nie miał już siły dłużej prowadzić piłki. – Bramkarze zwykle się tego nie spodziewają i widziałem go trochę wysuniętego. Byłem też trochę zmęczony, nie mogłem dłużej kontynuować 60-metrowego sprintu – powiedział. Dodał także, że jakiś czas temu rozmawiał z Mihaiem Popą i ostrzegał, że spróbuje strzelić mu gola w ten sposób. Słowa dotrzymał.
Warto zaznaczyć, że Doru Popadiuc w poprzednim sezonie w 38 meczach ligowych strzelił łącznie tylko cztery gole. Teraz wystarczyło mu tylko jedno spotkanie, by niemal wyrównać ten wynik. Ogólnie w sezonie 2022/2023 ma na koncie już sześć goli w 14 występach. Chindia Targoviste dzięki zwycięstwu nad FC Voluntari przesunęła się z 15. na 14. miejsce w lidze, która liczy szesnaście zespołów. Traci pięć punktów do miejsca dającego pewne utrzymanie (w rumuńskiej lidze jest podział na grupy mistrzowską i spadkową – przyp. red.).