FC Barcelona znów zawiodła swoich kibiców. Mimo że mecz był o pietruszkę, bo wicemistrzowie Hiszpanii stracili szansę na awans po wygranej Interu Mediolan z Viktorią Pilzno 4:0, to przegrali przed własną publicznością z Bayerem Monachium 0:3. Gole zdobyli: Sadio Mane (10.) i Eric Maxim Choupo-Moting (31.) i Benjamin Pavard (95.).
Syn Salihamidzicia zapytał o Lewandowskiego
Xavi nie był zadowolony z postawy drużyny. – Nie rywalizowaliśmy dziś. Nie osiągnęliśmy ich poziomu. Wyeliminowanie nas przed meczem wpłynęły na postawę zawodników – powiedział trener FC Barcelony po końcowym gwizdku.
Lewandowski ruszył do szatni Bayernu. „Współczuję mu”. Niemcy ujawniają
„Lewandowski był zdesperowany i niezauważony przez kolegów” – tak piszą kolei hiszpańskie media o występie Roberta Lewandowskiego. Polak nie zasłużył na wysokie noty po kolejnej porażce z Bayernem. Zasłużył z kolei na uszczypliwość ze strony niemieckiej. A konkretnie sytuację postanowił skomentować syn dyrektora sportowego Bayernu Hasan Salihamidzić.
„Jak myślicie, w którym momencie Lewandowski będzie żałował odejścia?” – zapytał na Twitterze Nick Salihamidzić, który gra obecnie na wypożyczeniu w Vancouver White Caps. Piłkarz nawiązał oczywiście do letniej sagi transferowej, której efektem było przejście kapitana reprezentacji Polski do Bayernu.
Polak ma jednak wciąż dobre relacje z kolegami ze swojej byłej drużyny. Niemieckie media donoszą, że po środowym meczu odwiedził ich nawet w szatni. „Robert Lewandowski odwiedził swoich byłych kolegów z drużyny w szatni po meczu 0:3. Thomas Mueller: 'Zawsze miło jest zobaczyć Lewego ponownie. Ale oczywiście współczuję mu, bo wiem, jakim ambitnym zawodnikiem jest Lewy'” – przekazał na Twitterze Tobi Altschaeffl, dziennikarz Bilda.
– Lewy spotkał się z nami w szatni. Przeprowadziliśmy krótką rozmowę, ale nie zagłębialiśmy się w szczegóły. To dobry facet i życzymy mu wszystkiego najlepszego – skomentował dla Sport1.de dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić.