Dariusz Szpakowski komentuje mecze mistrzostw świata od turnieju w Argentynie w 1978 roku. Na antenie TVP skomentował już 9 edycji i tyle samo edycji mistrzostw Europy. Trzy mundiale relacjonował, gdy pracował jeszcze jako dziennikarz radiowy. Szpakowski znany jest głównie z komentowania spotkań reprezentacji Polski, ale na nadchodzącym mundialu zastąpią go Jacek Laskowski i Mateusz Borek. Szef TVP Sport wyjaśnił tę decyzję.
„Dariusz Szpakowski jest legendą”, ale meczów kadry nie skomentuje. Marek Szkolnikowski wyjaśnia
Marek Szkolnikowski w wywiadzie udzielonym portalowi „Sportmarketing” opowiadał o nadchodzących mistrzostwach świata, które transmitować będzie Telewizja Polska. Dziennikarz Bartłomiej Płonka zapytał dyrektora TVP Sport o Dariusza Szpakowskiego, który nie skomentuje żadnego ze spotkań Polaków podczas nadchodzącego turnieju.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
– Dariusz Szpakowski jest legendą Telewizji Polskiej. Po Euro 2020 pojawiło się wiele zamieszania i wypowiedzi ludzi, którzy postanowili podzielić się swoimi radami nie znając moich ustaleń z Darkiem. Po mistrzostwach Europy Szpakowski poprosił, aby już nie komentował spotkań Polaków – mówi Szkolnikowski i dodaje: – Cały czas pozostajemy jednak w kontakcie, regularnie się spotykamy i rozmawiamy nie tylko o sporcie. Darek jedzie z nami do Kataru jako nasz najbardziej doświadczony zawodnik i będzie to dla niego już dwunasty Mundial. To fantastyczny komentator i cieszę się, że jest z nami w drużynie.
Wiadomo, że Dariusz Szpakowski podczas fazy grupowej turnieju skomentuje cztery spotkania: Brazylia – Serbia, Hiszpania – Niemcy, Chorwacja – Belgia oraz Kamerun – Brazylia.
Pierwszy mecz reprezentacji Polski z Meksykiem skomentuje Mateusz Borek. Z Arabią Saudyjską i Argentyną widzowie usłyszą Jacka Laskowskiego. Wiadomo, że na mundial w Katarze TVP desygnowało sześciu komentatorów, w tym „wypożyczonego” z Viaplay Przemysława Pełkę.