Ostatnie miesiące są dla Jakuba Kiwiora niezwykle udane. Po solidnym sezonie 2021/2022, Polak był już na liście życzeń skautów West Hamu. Wówczas jednak, 22-letni zawodnik zdecydował się zostać w La Spezii, by podnieść swoje szanse na wyjazd na zbliżający się mundial. Jak się okazało, był to absolutny strzał w dziesiątkę. Dziś wychowanek GKSu Tychy znajduje się na celowniku Milanu i Juventusu, a lada chwila ma też podpisać nowy kontrakt z dotychczasowym klubem.
Wyróżniająca się postać
Kiwior od początku sezonu 2022/2023 wystąpił we wszystkich spotkaniach Spezii w Serie A, notując niezwykle dobre oceny. Polski obrońca, szerszej publiczności, pokazać się choćby w meczu przeciwko Juventusowi, w którym zupełnie wyłączył z gry napastnika rywali, Dusana Vlahovicia. Nie jest więc żadnym zaskoczeniem, że interesują się nim największe kluby w Italii, a sama Spezia chce na transferze zarobić spore pieniądze.
W najbliższym czasie 22-letni zawodnik ma podpisać nową umowę z dotychczasowym pracodawcą. Kluczowa jest jednak klauzula wykupu, która ma pojawić się w kontrakcie. Nieoficjalnie mówi się, że będzie ona wynosiła około 20 milionów Euro i pozwoliłaby odejść reprezentantowi Polski już podczas zimowego okienka transferowego.
Według „La Gazetta dello Sport”, zainteresowanych usługami Kiwiora nie brakuje. Na pierwszych miejscach w wyścigu po tyszanina znajdują się obecnie AC Milan, o którego zainteresowaniu mówi się od dłuższego czasu, oraz Juventus. Szczególnie drugi z wymienionych klubów, w obecnym momencie, mógłby być dla Polaka bramą do wielkiej, międzynarodowej kariery. W zespole prowadzonym przez Massimiliano Allegriego, środek obrony wydaje się najbardziej potrzebować wzmocnień, tym bardziej, że Leonardo Bonucci najlepsze czasy ma już za sobą.
Wydaje się, że przyszłość Jakuba Kiwiora może rozstrzygnąć się jeszcze przed mistrzostwami świata w Katarze. Z niecierpliwością będziemy więc czekać na nowe informacje napływające z Włoch.