Choć Juventus w sezonie 2022/23 spisuje się bardzo słabo, Arkadiusz Milik swoje wejście do nowej drużyny może uznać za udane. Polski napastnik w 13 meczach Juve strzelił pięć bramek – trzy w Serie A i dwie w Lidze Mistrzów.
Wielka szansa dla Milika. Vlahović nie zagra z Lecce i PSG oraz być może z Interem
Wiele wskazuje, że w najbliższych spotkaniach atak Juventusu będzie opierał się właśnie na osobie Arkadiusza Milika. Wszystko z powodu kontuzji, jakiej doznał w ostatnim meczu Ligi Mistrzów z Benficą Lizbona (3:4) Serb Dusan Vlahović.
Trener Massimiliano Allegri potwierdził już, że były piłkarz Fiorentiny na pewno nie zagra w sobotnim meczu ligowym z Lecce. Dziennik „La Stampa” z kolei dodaje, że na tym pauza Vlahovicia może się nie zakończyć. Serb ma także nie wystąpić w środowym hicie Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain, a i jego występ w szlagierowym meczu Serie A z Interem Mediolan stoi pod dużym znakiem zapytania. To oznaczałoby, że w tych spotkaniach ciężar strzelania goli dla Juventusu opierałby się na barkach reprezentanta Polski.
W sobotę o godzinie 18:00 Juventus zagra wyjazdowy mecz Serie A z Lecce. Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik zdaniem włoskich mediów mają rozpocząć spotkanie w wyjściowej jedenastce, która będzie jednak daleka od optymalnej. Przeciwko beniaminkowi nie zagrają oprócz Vlahovicia także Bremer, Di Maria, De Sciglio, Pogba, Paredes, Locatelli i Chiesa.
Po 11 kolejkach Juventus z 19 punktami na koncie zajmuje w tabeli Serie A ósme miejsce.