FC Barcelona może stracić szansę na wyjście z grupy Ligi Mistrzów jeszcze przed pierwszym gwizdkiem starcia z Bayernem. Już teraz ich położenie jest bardzo niekorzystne, a szanse na awans już tylko iluzoryczne. Jeśli Inter wygra z Viktorią Pilzno (mecz w środę o 18:45), to Hiszpanie zagrają z Bawarczykami o przysłowiową „pietruszkę”.
Xavi szczery do bólu. „Nadzieja umiera ostatnia”
Xavi ma świadomość tego, że tegoroczna Liga Mistrzów nie potoczyła się po myśli jego zespołu. FC Barcelona zgromadziła zaledwie 4 punkty i w grupie wyprzedza tylko Viktorię Pilzno. – Nadzieja umiera ostatnia, ale szansa na awans jest minimalna. Zawsze jestem pozytywnie nastawiony, ale to się zmienia, gdy tracisz zależność od siebie samego. To normalne, ludzkie – powiedział 42-letni trener.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
– Musimy zachować mentalność. Niezależnie od tego, co stanie się w Mediolanie, musimy pokazać, że potrafimy rywalizować – dodał Hiszpan, który odniósł się także do pierwszego meczu z mistrzami Niemiec: – Jesteśmy zmotywowani na rewanż. W Monachium graliśmy bardzo dobrze, ale teraz musimy zadbać i o styl gry, i o wynik. To będzie intensywne 90 minut.
Środowy mecz będzie także okazją dla Roberta Lewandowskiego do zdobycia pierwszej bramki przeciwko Bayernowi po transferze do Barcelony. – To dla niego mecz zemsty, bo nie strzelił gola na Allianz Arenie. To szansa zarówno dla niego, jak i reszty naszego zespołu – skomentował Xavi.
Spotkanie na Camp Nou rozpocznie się w środę 26 października o 21:00. Transmisja na TVP 1 oraz Polsat Sport Premium 1.