Rio Ferdinand piłkarską karierę zakończył w 2015 roku i niedługo później został ekspertem telewizyjnym. Były reprezentant Anglii pracuje przy Premier League i chętnie wypowiada się na temat wszystkich klubów angielskiej elity. Tym razem 43-latek podjął temat zmian, których jego zdaniem potrzebuje Liverpool.
„Brakuje formy” – Rio Ferdinand ma sposób na poprawę gry Liverpoolu
Liverpool wygrał we wtorek z Napoli 2:0 i z drugiego miejsca w grupie A awansował do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Zespół Jurgena Kloppa nie radzi sobie jednak w Premier League, zajmując dopiero dziewiąte miejsce w tabeli. Po 12 grach Liverpool ma na koncie 16 punktów i traci aż 15 do pierwszego Arsenalu, a w poprzedniej kolejce przegrał 1:2 z Leeds. Kryzys wicemistrzów Anglii skomentował Rio Ferdinand, który na łamach „Liverpool Echo” podkreśla, że klub z Anfield przede wszystkim potrzebuje zmian w środku pola.
– Brakuje formy i istnieje wyraźna potrzeba odświeżenia. Rozumiem starzejących się pomocników Hendersona, Thiago, Fabinho, Milnera. Oglądaliśmy ich przeciwko Nottingham Forest. Liverpool ma jednak Elliotta, Carvalho i również Curtis Jones może zagrać na tej pozycji. Czy są gotowi wejść i przejąć kontrolę? – pyta Ferdinand. I dodaje: – Jeśli Jurgen Klopp zobaczy, że nie, to Liverpool będzie musiał wejść na rynek transferowy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Były obrońca Manchesteru United jest przekonany, że Liverpool podejmie działania w kierunku zmiany sytuacji i latem poszuka poważnych wzmocnień do środka pola. Ponadto twierdzi, że drużyna Kloppa po wielu sukcesach powinna pożegnać się z kilkoma doświadczonymi graczami. – Trudno jest, kiedy gracze radzili sobie tak dobrze, a dziś im brakuje formy. Kilku z nich będzie musiało odejść z klubu – przekonuje Ferdinand.
Ekspert twierdzi również, że Liverpool „nie jest daleko od dobrej formy” i już niedługo, w Premier League, będzie prezentował się zdecydowanie lepiej.