Apostazja jest całkowitym porzuceniem wiary chrześcijańskiej i rezygnacją z przynależności do kościelnych instytucji. Słowo „apostazja” było jednym z najpopularniejszych słów w roku 2020.

„To już nie są sporadyczne przypadki. O publicznym wyrzekaniu się Kościoła, formalnych i nieformalnych odejściach słyszymy coraz częściej. Pojawiają się różne powody, dla których ludzie decydują się zerwać więź z Kościołem. Jednak jednym z najczęściej deklarowanych jest rozczarowanie ludźmi Kościoła i bynajmniej nie chodzi tu o świeckich” — napisał duchowny w swoim wpisie.

Krakowski biskup w swoim wpisie przekazał również, że każde odejście powinno boleć wspólnotę. Dodał, że wobec deklaracji i faktycznych aktów apostazji, ludzie wspólnoty powinni „dać poczucie, że droga powrotu jest zawsze otwarta”.

„Odchodzącego trzeba uważnie wysłuchać, wsłuchać się w jego motywacje i argumenty, nawet jeśli są one dla nas bolesne. Podstawą jest szacunek dla wolności drugiego człowieka, ale też i troska o niego i jego wieczne zbawienie” — napisał.

„Tych, którzy twierdzą, że to nie jest problem wiary, tylko instytucji, proszę, aby na modlitwie, której – jak wierzę – nie porzucą, uzyskali pewność, że Bóg ich w tym słabym, niedoskonałym i grzesznym Kościele nie potrzebuje. Pana Dawida (Podsiadło — przyp. red.), którego szanuję i którego artystyczne dokonania podziwiam, też do tego zachęcam” — podsumował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *