Państwowa kasa świeci pustkami, budżet jest na minusie, a deficyt sięga wielu miliardów. Tak twierdzą niezależni eksperci, ale władza problemu nie widzi. Zaklina rzeczywistość i gardzi środkami unijnymi, które byłyby „kroplówką” dla finansów państwa. Czy czeka nas fiskalny kryzys i drożyzna nie do zatrzymania? Jak sytuacja ekonomiczno-gospodarcza przełoży się na nasze dobowe budżety?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *