Prezydent Witkowski ma bowiem złośliwie nie realizować samorządowych inwestycji, zwłaszcza tak strategicznych, jak radomskie lotnisko. Choć usprawiedliwia się inflacją i rosnącymi kosztami, to tak naprawdę chodzi mu o to, by zaszkodzić PiS. Bo ludzie, gdy miasto się nie rozwija, obwiniają też rząd w stolicy.

Od jednego samorządowca prezes PiS przeszedł do ataku na samorząd w ogóle. Zdaniem Kaczyńskiego, samorządy sabotują działania rządu, zwłaszcza w kwestii węgla, gdyż liczą, że na węglu i ostrej zimie rządząca partia się wywróci. Jaki pomysł prezes PiS przedstawił na rozwiązanie napięć na linii rząd-samorząd? Bardzo prosty: samorządy muszą po prostu znać swoje miejsce, pamiętać, że nie są żadną osobną władzą i że muszą współpracować z władzą w Warszawie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *