– Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję — powiedział Podsiadło w rozmowie z Onetem i oświadczył, że planuje dokonanie aktu apostazji, czyli odejścia z Kościoła katolickiego.

– Nie chcę korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy – powiedział muzyk w programie Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.

Dawid Podsiadło był gościem podcastu „WojewódzkiKędzierski”. Jednym z tematów rozmowy był utwór artysty „Post”. W piosence padają m.in. takie słowa: „Rzucę kamieniem prosto w Twoją twarz/Nic o mnie nie wiesz, a ja Ciebie znam/W niebieskim niebie nie otworzą bram/Bóg da zbawienie, ale tylko nam/Rzucę kamieniem prosto w Twoją twarz/Nic o mnie nie wiesz, a ja Ciebie znam/W niebieskim niebie nie otworzą bram/Bóg da zbawienie, ale tylko nam/Post”.

Piotr Kędzierski skomentował tekst i powiedział, że przed dokonaniem apostazji powstrzymuje go „katolickie poczucie winy”. Podsiadło oświadczył, że jest już o krok od tego.

– Ja jestem krok dalej, bo udało mi się zdobyć ten akt chrztu i teraz jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruję czas na to, to poprosiłbym o tę apostazję – powiedział.

– Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy – podsumował muzyk w podcaście Onetu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *