„Uczelnia wzmocniła swój elitarny charakter, przyjmując trzy razy mniej studentów niż w poprzedniej rekrutacji” — ocenił z ironią Jakub Gawron na Facebooku.
Aktywista śledzi losy uczelni
Collegium Intermarium aspiruje do kształcenia środkowoeuropejskich elit. Jakub Gawron w ubiegłym roku akademickim zwrócił się z prośbą o udostępnienie danych na temat liczby studentów na uniwersytecie Ordo Iuris. Uczelnia nie dopełniła obowiązku i nie złożyła raportu do bazy POL-on (zintegrowany System Informacji o Szkolnictwie Wyższym i Nauce — przyp. red.). Po interwencji ministerstwa przesłała dane. Okazało się, że w poprzednim roku na uczelni studiowało 15 studentów, na których przypadało 38 wykładowców.
Teraz Gawron ponownie zwrócił się do resortu z prośbą o dane za rok 2022/2023. Według informacji przekazanych przez MEiN na pierwszy rok studiów na stacjonarnym wydziale prawa zgłosiło się sześcioro studentów, z których przyjęto czworo.
„(…) informuję, że Uczelnia Collegium Intermarium przedłożyła w Systemie POL-on ankiety kandydatów i przyjętych na studia (…) na rok akademicki 2022/2023, z których wynika, że na kierunek prawo studia jednolite magisterskie (studia stacjonarne pierwszy rok) zgłosiło się 6 kandydatów, natomiast przyjęto 4 osoby. Dodam, że informacja o kandydatach i przyjętych dotyczy ogółu kandydatów ubiegających się o studia w uczelni jak również w jej filii” — napisało ministerstwo w odpowiedzi na zapytanie Gawrona.
Ordo Iuris otwiera uczelnię
Collegium Intermarium to nazwa pierwszej uczelni założonej przez Ordo Iuris w Warszawie. Organizacja zaczęła kształcić studentów jesienią ubiegłego roku. Wśród wykładowców znalazł się m.in. współpracownik prawnika Donalda Trumpa.
Uczelnia miała być odpowiedzią na „niską jakość kształcenia na uczelniach wyższych”.