Zmieniamy czas dwa razy w ciągu roku. W ostatnią niedzielę października o jedną godzinę do tyłu, oraz w ostatnią niedzielę marca o jedną godzinę do przodu (na czas letni — przyp. red.). Kolejny sondaż pokazuje, że Polacy nie chcą przestawiać zegarków.
Zmiana czasu. Polacy nie mają wątpliwości
Na pytanie, „Czy Pana/Pani zdaniem zmiana czasu na zimowy/letni powinna zostać zniesiona?”, 47,2 proc. badanych odpowiedziało „zdecydowanie tak”. Kolejne 29,8 proc. respondentów wybrało odpowiedź „raczej tak”. Przeciwnego zdania jest niespełna 14 proc. badanych. Zdecydowanie przeciwko odejściu od zmian czasu opowiada się 9,1 proc. ankietowanych, a 4,8 proc. wybrało odpowiedź „raczej nie”. Zdania w tej sprawie nie ma 9,1 proc. osób, które wzięły udział w ankiecie — podaje Radio Zet.
Był projekt likwidacji zmiany czasu, ale utknął
W 2018 roku sprawa wydawała się przesądzona. Po uruchomieniu unijnej, internetowej ankiety, w której 82 proc. Europejczyków poparło zniesienie zmiany czasu, ówczesny szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker zapowiedział podjęcie stosownych kroków. W 2019 Komisja Europejska przygotowała projekt nowej dyrektywy znoszącej oblig zmiany czasu, poparł ją Parlament Europejski, a zaakceptować i dograć szczegóły miała Rada Europejska, czyli przedstawiciele państw UE.
Tu projekt natrafił na problemy. Nie było zgodności co do tego, przy którym czasie należy pozostać: zimowym czy letnim. Dodatkowo sytuacja zaczęła się komplikować, bo niektóre państwa zaczęły przebąkiwać o zmianie strefy czasowej, na przykład Hiszpania rozważała przejście na czas zachodnioeuropejski, jak Portugalia czy Wielka Brytania. Sprawę odłożono, potem przyszła pandemia. A z nią potężne problemy z systemami opieki zdrowotnej, nową perspektywą budżetową UE na kolejne lata, budżetami krajowymi. Kiedy zaś wydawało się, że pandemia dobiega końca i sytuacja wróci do normy, Rosja zaatakowała Ukrainę, wywołując nowy poważny kryzys. Pomysł zmiany reguł zmiany czasu znów zszedł na plan dalszy. I nie wiadomo, kiedy wróci.